W środę odbyła się konferencja prasowa z udziałem Marcina Brosza, która dotyczyła piątkowego spotkania z Koroną Kielce. Trener Górnika opowiedział o kilku ważnych kwestiach, więc zapraszamy do lektury.
O sytuacji kadrowej
– Jeśli chodzi o sytuacje nowe, po meczu z Zagłębiem, to na pewno zabraknie Daniego Suareza, który będzie pauzować za kartki. Pozostała kadra jest do dyspozycji i już czekamy z niecierpliwością na piątkowe spotkanie.
O Koronie i historii spotkań z kielczanami
Piłka ma to do siebie, że statystyki są ważne i pewne wspomnienia, natomiast wszystko weryfikuje życie. Mecz z Koroną będzie bardzo ciężki. To drużyna, która gra podobnie do nas, czyli ofensywnie, stwarzająca dużą ilość sytuacji. Przy tym dobrze bronią i mają w swoim zespole kilku bardzo ciekawych piłkarzy. Do tego dochodzi ponad 20 tysięcy kibiców, którzy od początku nas wspierają. Więc wszystko to pokazuje, co nas czeka w piątek. Tak jak powiedziałem na początku, raczej nie patrzymy na to, co mówi nam historia, a na to, co będzie. Do tego spotkania się przygotowujemy, bo tylko to może dać nam trzy punkty.
O braku Suareza
– Mamy parę rozwiązań. Od zmiany systemu, poprzez zastąpienie Daniego na środku obrony. Mamy Oleksandra Szeweluchina, Michała Koja, Meika Karwota, który jest bardzo uniwersalny czy Daniela Wajsaka, który w drugim zespole gra po 90 minut na tej pozycji. Mamy więc kilku zawodników, ale jak mówiłem nie wykluczamy zmiany systemu gry.
O przedłużeniu kontraktu Angulo
– Igor od samego początku nie ukrywał, że bardzo dobrze się czuje w Zabrzu i chce nie tylko kontynuować swoją dobrą grę, ale również wspierać nas wszystkich jeszcze dłużej. Podkreślam to na każdym kroku, że Igor ma dwojakie dla nas znaczenie. Pierwsze, krótkoterminowe, to strzelanie bramek, co jest kluczem w piłce nożnej. Igor robił to w zeszłym sezonie i robi to także w Ekstraklasie. Drugą sprawą jest fakt, że u jego boku mają się wychować jego następcy. Jak popatrzymy to już widać progres u tych zawodników, którzy grają od roku. To jest Łukasz Wolsztyński, Marcin Urynowicz i Rafał Wolsztyński, który zrobił bardzo duży postęp, natomiast teraz kontuzja go trochę z tego wybiła. Dlatego kontynuacja gry Igora w Górniku była wskazana.
O Wietesce, jako drugim najlepszym strzelcu w Górniku
– Nas to cieszy. My jako linia obrony mamy już siedem bramek. Jest to wartość dodana. Mnie jako trenera cieszy, kiedy każdy zawodnik strzela. Pracujemy na tym, by gole nie przynosili nam tylko Igor Angulo i stałe fragmenty gry, ale by inni zawodnicy finalizowali swoje sytuacje. Na najlepszej drodze jest Damian czy Szymon Żurkowski, bo jego uderzenia z dystansu są bardzo dobre. Ważne jest też dla mnie, żeby każdy ze strzelców tworzył zespół. Cieszymy się z bramek Mateusza i Igora, natomiast zawsze wygrywa Górnik. Trenujemy nad tym, by tych bramek strzelać jak najwięcej, by być jeszcze bardziej widowiskowym.
O grze przeciwko byłej swojej drużynie
– W sporcie żyje się tym, co jest i będzie. Analizowaliśmy to, co było w Lubinie i teraz będziemy się przygotowywać już pod Koronę. To jest najważniejsze i dotyczy nas to wszystkich, całego klubu. Tylko tym teraz żyjemy i tylko o tym dyskutujemy.
O analizie gry Górnika przez przeciwnika
– W dzisiejszych czasach, przy tej dobie elektroniki, kiedy wszystkie nasze treningi są monitorowane, mecze są wszędzie dostępne i kiedy jest taka obserwacja, to jest to nieuniknione. Jesteśmy rozbierani w studiach Canalu+ i nie tylko, prawie na czynniki pierwsze. My musimy się z tym liczyć i bierzemy to pod uwagę. Natomiast uważam, że jeżeli pewne schematy cały czas się powtarza, to one powodują, że zawsze jesteśmy przed przeciwnikiem. Nawet jeśli jest on na to przygotowany, to i tak atut jest po naszej stronie.
Konferencję wersji video można zobaczyć: TUTAJ
Źródło: Roosevelta81.pl/gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl