Górnik w niedzielę zmierzy się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Pamiętamy znakomity występ zabrzan przed tygodniem w Poznaniu i to bez Igora Angulo. O tym czy najlepszy snajper ligi jest gotowy do gry, jak i o samych przygotowaniach do niedzielnego boju, porozmawialiśmy z trenerem Górnika Marcinem Broszem.
Przygotowywaliście się specjalnie pod jakimś względem na Zagłębie?
– Nie, my staramy się robić systematycznie cały czas to samo, czyli każdy najbliższy mecz jest najważniejszy. Na nim się koncentrujemy i skupiamy nasze myśli przede wszystkim na sobie, na tym co my chcemy grać.
W obecnym sezonie mecze z „Miedziowymi” miały swoją dramaturgię, zarówno w Zabrzu jak i Lubinie. Jesteście gotowi na rywala?
– Oczywiście to nie jest tak, że nie przyglądamy się przeciwnikom. Mamy już doświadczenie z wcześniejszych spotkań, wiemy co nas czeka. Rywale mają szeroką kadrę, ich trener rotuje składem. Mogą grać wiele systemów, wariantów taktycznych. Kluczem jesteśmy jednak my, robimy wszystko żeby być jak najlepiej przygotowanym na niedzielny pojedynek, to jest dla nas najważniejsze.
Igor Angulo będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego na mecz z Zagłębiem?
– Jest w osiemnastce na to spotkanie, jesteśmy już po treningu i Igor Angulo jest oficjalnie zgłoszony do meczowej osiemnastki. Jeżeli chodzi o jego urazy (barku i mięśnia dwugłowego) to wszystko jest w porządku, Igor jest gotowy do gry w Lubinie.
Do składu wracają kolejni zawodnicy, Michał Koj, Dariusz Pawłowski. Jak ci piłkarze wyglądają na tą chwilę pod względem fizycznym?
– Michał przeszedł już cały cykl po urazie, więc jest już gotowy na 90 minut, ale każda jednostka treningowa jest dla niego na plus. Podobnie rzecz się ma, jeśli chodzi o Darka, a także Adama Wolniewicza. Zawodnicy wracają po kontuzjach, mamy szerszą kadrę, a przez to rywalizacja na treningach wzrasta. Jest to z pewnością wielka korzyść dla całej drużyny.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
