Krzysztof Kubica blisko dwa lata temu opuścił Górnika Zabrze na rzecz występującego wówczas w Serie B Benevento Calcio. Włoski klub za świetnie grającego głową pomocnika Trójkolorowych miał zapłacić 1,2 mln euro w czterech ratach. Na Roosevelta krótko po transakcji wpłynęła raptem połowa tej kwoty. Pozostałość na konto 14-krotnych mistrzów Polski Włosi przelali kilka tygodni temu.
W barwach Górnika Kubica był wyróżniającym się graczem. Sezon 2021/22 był zdecydowanie najlepszym w dotychczasowej karierze rosłego piłkarza. W trójkolorowych barwach zanotował 30 występów, zdobywając aż dziewięć bramek. Szczególnie mocno we znaki dał się Legii Warszawa, do której bramki piłkę skierował aż trzy razy, a jego trafienie z doliczonego czasu drugiej połowy meczu w Zabrzu dało Górnikowi upragnione zwycięstwo nad stołeczną drużyną (3:2).
Kubica szybko znalazł się na radarach silniejszych klubów z zachodu. Ostatecznie wyścig po podpis 21-letniego wówczas piłkarza wygrało Benevento Calcio, które zdecydowało się zapłacić Górnikowi 1,2 mln euro w czterech ratach po 300 tysięcy euro każda. Zawodnik wyjechał do Italii, a do śląskiego klubu krótko po finalizacji transakcji wpłynęły dwie pierwsze raty, opiewające na mniej więcej połowę kwoty transferowej.
Benevento po spadku z Serie A w 2021 roku miało szybko wrócić do elity. Tak się nie stało, a klub znalazł się w finansowych tarapatach. Miał problem z regularną spłatą swoich zobowiązań, a na liście wierzycieli widniał także Górnik, któremu włoski klub winny był w dalszym ciągu 600 tysięcy euro.
Wezwania do zapłaty nie przynosiły efektów, a sprawą zajęły się organy UEFA, która na Benevento nałożyła zakaz transferowy. To okazało się być kluczowym aspektem dla całej sprawy. Grający dziś w Serie C klub z Kampanii kilka tygodni temu przelał pozostałą część kwoty transferowej za Kubicę.
– Mogę potwierdzić, że takie pieniądze na początku lipca do klubu faktycznie wpłynęły. Były to trzecia i czwarta rata za transfer Krzysztofa Kubicy. Dla Benevento nie były to pewnie wielkie pieniądze. Dla nas to kwota zupełnie innej miary – przyznaje w rozmowie z Roosevelta81.pl Bartłomiej Gabryś, członek zarządu Górnika, odpowiedzialny za finanse zabrzańskiego klubu.
Dla borykającego się raz za razem z problemami finansowymi Górnika przelew z Włoch był nie lada prezentem. Wszak mówimy o kwocie blisko 2,5 mln złotych. Ta stanowi nieco ponad 7 proc. rocznego budżetu śląskiego klubu, który w tym sezonie ma zamykać się w kwocie 35 mln złotych.
Co ciekawe, Benevento spłaciło zobowiązanie wobec Górnika w chwili, gdy Kubica… odchodził z włoskiego klubu. Latem tego roku pochodzący z Żywca zawodnik podpisał kontrakt z beniaminkiem Ekstraklasy, Motorem Lublin.
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
