Łukasz Madej był jednym z bohaterów piątkowego meczu w Białymstoku. Po tej wygranej Górnik opuścił ostatnie miejsce w tabeli, ale na nią piłkarze „Trójkolorowych” nie patrzą. – Jak będziemy ciułać punkty, to się wydźwigniemy – powiedział strzelec gola na 2:1.
– Wiadomo, że graliśmy 3 mecz w ciągu 6 dni. To niecały tydzień czasu. Brakowało nam dzisiaj dokładności w wyprowadzaniu akcji, ale najważniejsze, że wygraliśmy – podkreślił Madej w rozmowie ze stacją Canal+Sport. – Odwróciła się ta karta, która nad nami ciążyła. Jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy drugi kolejny mecz. W naszej sytuacji patrzenie na tabelę jest zgubne. Liczy się dla nas każde następne spotkanie. Jak będziemy ciułać punkty, to się wydźwigniemy w tabeli.
Madeja nie zobaczymy w następnej kolejce przeciwko Termalice. Pomocnik będzie musiał pauzować. – Dostałem czwartą żółtą kartkę, ale nie wiem, czy był tam faul. Moim zdaniem nie było, jednak trzeba to zobaczyć w telewizji – powiedział lekko rozczarowany z tego powodu Madej.
Źródło: Roosevleta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
