Górnik Zabrze udanie zakończył rok. Wygrana w Lubinie poprawiła humory, choć Górnik w dalszym ciągu znajduje się w strefie spadkowej. – W każdej rundzie są ciężkie chwile i takie przeżyliśmy. Mam nadzieję, że pójdziemy już tylko do przodu. Nie przegraliśmy od kilku kolejek i mamy nadzieję, że w końcu szczęście jest przy nas – mówi Roosevelta81.pl Łukasz Madej, pomocnik Górnika.
Grudzień zdecydowanie należał do Górników. Zabrzanie nie tylko się przełamali, ale też pokazywali wysoką skuteczność w meczach z Piastem, Jagiellonią i Zagłębiem. Wydaje się, że kluczowym znaczeniem może mieć przerwa na reprezentację, po której „Trójkolorowi” wyglądali już zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach. – W przerwie na reprezentacje nie robiliśmy nic szczególnego. Myślę, że potrzebowaliśmy się dotrzeć z trenerem i zrozumieć jego pomysł na zespół Górnika. W przegranych meczach nie graliśmy źle, a mimo wszystko kończyliśmy bez punktów. Być może brakło nam właśnie szczęścia. Na szczęście trzeba sobie zapracować, ale ewidentnie nam go brakowało. Dobrze, że to wszystko się pomału odwraca i będziemy szli w górę tabeli – zapewnia Madej.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl