Łukasz Skorupski po letnim transferze z Górnika Zabrze do AS Roma bardzo szybko zaaklimatyzował się w Rzymie. – Kilka dni wolnego spędziłem na zwiedzaniu. To i tak za mało czasu, by zobaczyć wszystkie ciekawe miejsca. Bardzo podobają mi się tu wąskie, klimatyczne uliczki i mnóstwo restauracji, do których często zabieram dziewczynę na kolację – powiedział „Faktowi” Skorup, który w stolicy Włoch mieszka z ukochaną Weroniką i psem.
Włochy to nie tylko ciężkie treningi i podziwianie pięknego Rzymu. W klubie wymagają, aby Skorupski szybko nauczył się włoskiego. Od dziesięciu dni ma zajęcia 3-4 razy w tygodniu. – Naciskają, ale to dobrze. Z pewnością ułatwi mi to życie i kierowanie drużyną. Grazie, buongiorno, bene znałem przed przyjazdem. Teraz idzie już znacznie lepiej – pochwalił się.
Łukasz Skorupski na razie nie jest numerem jeden w bramce Romy. Musi uznawać wyższość doświadczonego Morgana De Sanctisa . Jednak Polak ma w klubie znakomite perspektywy, a chwali go nawet legendarny już piłkarz rzymskiego zespołu Francesco Totti. – Powiedział, że jestem lepszy od Gianluigi Buffona na tym etapie kariery. To dla mnie ogromne wyróżnienie. Totti to przecież światowej klasy piłkarz i wie co mówi.
źródło: Fakt
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
