Małgorzata Mańka-Szulik we wtorek oddała Agnieszce Rupniewskiej władzę w Zabrzu. W obecności fleszy aparatów i w oku kamer był uścisk dłoni i gratulacje. Wcześniej jednak odchodząca prezydent miasta i jej obóz zostawili swojej następczyni kilka kukułczych jaj. Niezbyt zresztą świeżych…
Mogło być z kulturą i klasą, wyszło jak zawsze. Na pewno odejście ze stanowiska po 17,5 roku to ciężkie doświadczenie. Zwłaszcza po tak sromotnej klęsce w wyborczej batalii. Mańki-Szulik w ostatnich tygodniach jakby było mniej. Częściej na pierwszy plan wysuwał się wiceprezydent Krzysztof Lewandowski. To pakował książki i piłki ze swojego gabinetu, a to podyskutował w komentarzach pod swoimi postami.
Jak się okazuje, nie było w tym grama przypadku. Mańka-Szulik po raz kolejny posłała swojego najbardziej oddanego żołnierza na przegrany już front, żeby wykopał wilcze doły. Trzykrotnie zwoływane Walne Posiedzenie Akcjonariuszy od początku trąciło podstępem. Autentycznie dziwiłem się, skąd wynika tak duże parcie na zwołanie posiedzenia i wybór nowej rady nadzorczej akurat teraz. Przecież tydzień, dwa czy nawet miesiąc zwłoki nikomu by krzywdy nie zrobił.
Odchodzący włodarze Zabrza tłumaczyli, że to dla dobra Górnika. Bo klub musi mieć przecież zarząd – a miał – i musi działać – a działał. Dotychczasowe umowy Tomasza Masonia i Małgorzaty Miller-Gogolińskiej z Górnikiem obowiązywać mogły do następnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, zatem nawet do czerwca. Skąd zatem ten pośpiech? Wszak nowa prezydent władzę w ratuszu objęła 7 maja, miałaby wystarczająco dużo czasu na analizę pracy zarządu i wyciągnięcie wniosków.
No właśnie i tu jest pies pogrzebany. Nie trzeba być wybitnym filozofem, żeby mieć świadomość tego, że obecny zarząd Górnika spisuje się miernie. W trakcie kampanii wyborczej w ogóle nie było widać pracy tych ludzi na rzecz klubu.
Latem wygasają umowy kilku kluczowych zawodników. Te kontrakty trzeba za wszelką cenę przedłużyć, zwłaszcza ten Erika Janży. Przecież nasz kapitan za miesiąc z hakiem zagra na Euro 2024. Zobaczy go pół Europy. A nuż komuś wpadnie w oko? A lepszy od reprezentanta Słowenii jest tylko darmowy reprezentant Słowenii… W tym wypadku mówimy o zawodniku wartym ok. 1,5 mln euro.
Nie umiem oprzeć się wrażeniu, że wszystko to co się działo przy Roosevelta nie jest dziełem przypadku. Że wcale nie troska o dobro Górnika, a chęć umocnienia swoich ludzi na stołkach była aspektem decydującym. Zarząd będzie można zmienić, to jasne, ale trzeba będzie im wypłacić odprawy. A tak, w czerwcu, mogliby zostać zastąpieni przez ludzi kompetentnych, bez dodatkowych kosztów dla klubu.
Ktoś powie, że to pewnie grosze. Trzeba pamiętać, że mówimy o klubie, który do niedawna zalegał swoim pracownikom z ponad dwumiesięcznymi pensjami. Mówimy o klubie, który dalej nie uregulował swoich zobowiązań wobec łotewskiej Valmierii za Daisuke Yokotę. Mówimy o klubie, konto którego akademii zajmują komornicy z tytułu zaległości podatkowych czy wobec ZUS.
Nie dowiemy się, ile finalnie tej odprawy Masoń i Miller-Gogolińska dostaną. Ile by tego nie było, na pewno będzie tego za dużo. Wszak wybitnych ich zasług dla bieżącego funkcjonowania Górnika nie widać.
W tym wszystkim szkoda, że zabrakło klasy obozowi odchodzącej prezydent Zabrza. Mogła odejść bez szumu, przy przyjemnej woni kwiatów otrzymanych za lata ciężkiej pracy dla miasta, bo jednak trochę dla Zabrza zrobiła, a historia sama by ją oceniła. Tymczasem zachowała się jak kukułka, która podrzuciła do gniazda nowej prezydent kilka jajek, które zresztą trącą zbukiem. Prezydent Rupniewska sobie pewnie z tym poradzi i zbuków sprawnie się pozbędzie.
Zapytałem jej wczoraj jaki ma plan działania, poprosiła o kilka dni do przeanalizowania sytuacji. Wszak Zabrze, to nie tylko Górnik, a zbuków w innych miejskich spółkach może być znacznie więcej. Jeżeli chodzi o sam klub, coś czuje, że tutaj Prezydent Rupniewska nie będzie miała skrupułów i głowy przy Roosevelta polecą szybciej, niż wielu się spodziewa…
Teksty publikowane w dziale „Okiem Żabola” są prywatnymi opiniami autora
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Z INNEJ PERSPEKTYWY- BARDZIEJ NA CHŁODNO i BEZ ZAPACHÓW …
Nie jestem z Zabrza, jak wielu kibiców, z którymi zagrzewam na Estadio Ernesta Phola naszych piłkarzy do zwycięstw….Może nie znam aż tak bardzo układów miejskich i politykierstwa, które nie powinno nigdy być łączone z piłką. Może jest mi łatwiej z tych powodów bardziej obiektywnie spojrzeć na Górnika Zabrze. Z pewną dozą jednak nieśmiałości stwierdzam, że kibice z Zabrze powinni jednak odnieść się z szacunkiem do odchodzącej Pani Szulik ponieważ, to jednak ona decydowała o łożeniu kasy na nasz klub i uratowała go, jak w przeszłości zostawił go główny sponsor. 17,5 lat, to szmat czasu. Zapewne były dobre i gorsze momenty w życiu miasta i jak pamiętamy w tej historii naszego Górnika. Ale to jednak Pani Prezydent Mańska- Szulik zawsze jednak przepychała kasę na nasz klub, a nie wszyscy radni podczas głosowania nad budżetem udzielali jej swojego poparcia. Trudno dzisiaj porównywać Panią Szulik z Panią Agnieszką Rupniewską w kwestii zarządzania miastem, umiejętnościami i charyzmą, której nie da się odmówić p. Szulikowej- zwanej przecież nie bez kozery ” Carycą Zabrza”….a więc kimś, kto miał mocną osobowość i umiał postawić na swoim…, co niejednokrotnie w trudnych sytuacjach ratowało finanse Górnika. Jedynie, co mnie utkwiło w pamięci, to bardzo brzydkie zachowanie Pani Prezydent w szatni Górnika, kiedy przy wszystkich piłkarzach i trenerach nieelegancko odniosła się do trenera Bartoscha Gaula- to na poziomie który reprezentowała Pani Prezydent było nieeleganckie i niepotrzebne …… I jeśli mowa o dotkliwym smrodzie zbuka, zamiast kwiatowej woni, to w tym przypadku pełna zgoda.
Reasumując: Pani Prezydent Szulik- dziękuję w imieniu własnym i wielu innych kibiców za serce, które miała Pani dla Górnika, a Pani Agnieszce Rupniewskiej życzę owocnej pracy na rzecz miasta i serca dla Górnika, takiego, jaki Pani wykazywała w kampanii wyborczej. Oby słowa były na wagę złota, złota dla Górnika w drodze do kolejnego tytułu Mistrza Polski i do zwycięskiego finału w Lidze Mistrzów… Cóż ? pomarzyć wolno- ale to nie słowa na wiatr…
No właśnie .
90 % kasy miasta było pompowane w Górnik a miasto niszczeje cały czas . Pani prezydent pozostawiła po sobie rozpadające przedszkola , dziurawe drogi i chodniki , brak parkingów u regulacji ruchu drogowego .
Zabrze zatrzymało się w latach 80 tych .
No ja przepraszam, ale do jasnej cholery czytając te brednie to mnie nosi. Czy miasto jest po to by dbać o klub. Budować za miliony, stadiony, dla garstki napalenców. Stadiony na których utrzymanie ten klubik nawet zarobić nie umie. Jest tyle innych dziedzin w których miasto może działać. Dlaczego akurat cała kasa w kopaczy gały. Szpitale pozamykane, drogi się sypią. Dworzec PKP śmierdzi i straszy. Kamienice wyglądają jak po wojnie. Ale nie, ładujmy publiczną kasę w klub, który wszystko przepuści.
Skoro jak wspomniałeś na początku, nie znasz sytuacji – to faktycznie lepiej nie zabieraj głosu w temacie. Zabrze ma razem.ze spółkami miejskimi prawie miliard zadłużenia… I płacą za to mieszkańcy… Nie ważne kibic, czy nie kibic – za Górnika też płacą…
Dokładnie tak jak piszesz, darmozjady precz z urzędów Zabrzańskich, wara od sKolenoa młodzieży Górnika itp.GdybybGornik był dobrze zarządzany to przez tyle lat przynosiłby kokosy jak legia warwszawa bo mamy ku temu predyspozycje i dobrych trenerów młodzików,brak biznesmena lecz teraz już go mamy i należy to wykorzystać więc Poldi dzialaj i zarabiaj kasę klubowi,a przy tym miastu.Popdi prezesem!!!
Precz z finansowaniem klubu przez miasto, precz.
Po pierwsze zawsze mnie dziwi ta „konieczna” wdzięczność wszelkiej maści politykom za realizacje ich obietnic wyborczych.. Caryca idąc do pierwszych wyborów miała w programie budowę stadionu i utrzymanie Górnika w ekstraklasie. Fakt pomogła wtedy go utrzymać, zaczęła budować stadion, ale.. I tu jest sedno sprawy. Nie wybudowała stadionu (3/4 póki co) za swoje pieniądze, baaa nie zrobiła tego nawet za pieniądze inwestora czy dotacji z UE, zrobiła to za ogromny kredyt, który wpędził miasto w ogromne długi. Przez ten dług i liczne kredyty, miasto jest zaniedbane, brak ogólnego rozwoju, brak perspektyw i budowa na każdym skrzyżowaniu fontanny czy postawienie kilku doniczek z kwiatkami tego nie zmieni.
Po drugie sama budowa stadionu za ponad 300 mln zł, i jego zagospodarowanie później to jawny pokaz marnowania publicznych pieniędzy, obsadzanie w spółce osób za zasługi, a nie fachowców, którzy by rozwijali ten projekt powoduje rocznie milionowe straty (swoją drogą jak to możliwe mając średnio 4-5 frekwencję na meczach w Polsce, widząc te kolejki przy każdym punkcie po piwko).
Po trzecie zaprzepaszczenie szansy na kilkukrotny rozwój tylko dlatego, że ktoś nie celebrował na każdym kroku postaci carycy. Pozywanie się osób kompetentnych i w ich miejsce wprowadzanie swoich wielbicieli.
Jesteśmy zbyt ubogim mentalnie krajem, żeby pozwolić prywaciarzom na zarządzanie w samotności klubem piłkarskim, dlatego uważam, że przez okres przejściowy miasto powinno być udziałowcem klubu, dającym np stadion, ewentualnie jakąś niewielką dotację w celu sponsorowania miasta na koszulkach np.
Chyba, że w całości klub bierze Poldi – ode mnie ma wielki kredyt zaufania i uważam, że gorzej na tym nie wyjdziemy mając go za sterami. Fajnie by było, gdyby Socios też miało jakiś niewielki % własności, tak aby każdy mógł być częścią tego wielkiego klubu jakim jest Górnik.
Smrodu narobiła o nie pomogła Klubowi wrecz przeciwnie.Licxymy na szybką sprzedaż Klubu o szybkie zrobienie porządku w Klubie.Nie wykluczamy zawiadomienia Prokuratury w sprawie działania na szkodę klubu i pozbycie się szkodników
Przez
Rupniewska musi w tej materii szybko zadziałać i spotkać się z ludźmi,dla których Klub jest bardzo ważny
Czekam osobiście na dobre wieści.Pilkarze niech wygrają że Stalą i Puszczą,a potem zobaczymy! Wierzymy w to!
Jak zwykle,każdy mądry po fakcie.Wielu do gadania gorzej z robotą.
Nowa jeszcze nie usiadła a już jest „super”,”ech,och”.Życzymy jak najlepiej.
Niech każdy pomysli,zanim coś powie. Nie było w Zabrzu lepszego prezydenta niż pani Manka- Szulik! Ja już żałuję że przegrała.Zobaczymy co pokaże pani ,która tak bardzo chce rządzić.Pani prezydent Manka-Szulik,dziękuję bardzo za te wszystkie lata,które pani z nami była.Zycze pani wszystkiego co najlepsze!
jest już po wyborach, przegraliście i nie musicie już agitować
Rzeczywiście nie było… Pod warunkiem, że ktoś lubi klimat PRLu i nie chce żeby cokolwiek się w mieście zmieniało. Wtedy faktycznie Zabrze jest jedyne w swoim rodzaju, bo Gliwice czy Katowice poszły do przodu o kilkaset lat świetlnych .
Chłopie – przejrzyj na oczy, zobacz jak zapyziałe jest Zabrze po 17 latach rządów Szulikowej, a jak wyglądają Katowice, Gliwice czy Tychy… Robiąc sobie przez lata kampanie wyborcze na klubie, Szulikowa zadłużyła miasto i klub na gigantyczne kwoty, a sprzątanie i przywracanie normalności po niej i tej jej bandzie nieudaczników w rodzaju Masonia, zajmie wiele, wiele lat…
Zabrze zostało doprowadzone do totalnego dna. Jeżdżąc ulicami Zabrza i to nawet w centrum czuję się jakbym jeździła po drogach Rumunii!!! Nic nie zrobione przez 17 lat. Chyba że sukcesem są centra przesiadkowe, które wieją pustkami. Nie wiem dla kogo były wybudowane. Chyba tylko celem poświęcenia i „oblania” świetnego interesu no i zrobienia imprezki!!
Leszczyny lepiej wyglądają jak MMS nie mają
Walne Zgromadzenia odbywają się do końca czerwca. Najczęściej po otrzymaniu pozytywnej opinii biegłych rewidentów do sprawozdania finansowego, czyli zwykle od początku marca. We wszystkich spółkach w mieście takie walne się odbyły. Dzięki temu nowa Pani Prezydent nie będzie musiała się tym zajmować. Z pewnością ma wiele innych spraw na głowie. W niczym jednak nie ogranicza to jej praw do zmiany Rad Nadzorczych, których członkowie po odwołaniu nie otrzymują żadnych wynagrodzeń, a zmienić ich można w każdym czasie. Członkowie zarządu natomiast po odwołaniu zawsze otrzymują odprawy, nawet po zakończonej kadencji. Nic się więc w tej sprawie nie dzieje.