Kto za Przybylskiego? Będą roszady w składzie

Luq  -  6 marca 2013 14:29
0
1105

przybylski
Mariusz Przybylski jest pewniakiem w składzie Górnika Zabrze, ale w niedzielnym starciu z Lechem Poznań będzie musiał pauzować z powodu kartek. Kogo w jego miejsce wystawi trener Adam Nawałka?

Zabrzanie w pierwszych dwóch wiosennych kolejkach rozpoczynali mecze w identycznym składzie. W najbliższym starciu z „Kolejorzem” nie ma już takiej możliwości, choćby dlatego, że zabraknie Przybylskiego. Pomocnik Górnika, który od początku sezonu był niezwykle chwalony przez ekspertów, będzie musiał usiąść na trybunach, choć nie ze względu na słaby występ przeciwko Jagiellonii, tylko dlatego, iż otrzymał czwarte „żółtko”. – Bez względu na to, kto mnie zastąpi, na pewno sobie poradzi – uspokajał tuż po spotkaniu Przybylski.

Nawałka zastanawia się kogo desygnować do gry zamiast niego i jak ustawić zespół w środku pola. Pewnikiem wydaje się występ Krzysztofa Mączyńskiego, który gra najbardziej cofniętego spośród wszystkich pomocników. – Tak ustawia mnie trener, więc ja wykonuję jego polecenia nakreślone mi przed meczem i dlatego też często cofam się po piłkę – tłumaczy.

Po ostatnim spotkaniu mocno oberwało się natomiast Aleksandrowi Kwiekowi, który być może zostanie przesunięty do tyłu i zagra właśnie na pozycji Przybylskiego. Walczący o nowy kontrakt zawodnik na pewno będzie chciał się zrehabilitować za słabą postawę. Alternatywą dla szkoleniowca jest jeszcze Bartosz Iwan i najprawdopodobniej ktoś z tej dwójki zagra na pozycji Przybylskiego. Trudno bowiem przypuszczać, aby trener postawił na Siergieja Mosznikowa, który być może otrzyma szansę gry od początku tuż za napastnikiem.

Na szczęście dla sztabu szkoleniowego, linia pomocy w ekipie z Roosevelta prezentuje się nieźle i trener Nawałka ma w kim wybierać. Brak Przybylskiego nie powinien więc być szczególnie odczuwalny. – Silna i wyrównana kadra może być sporym atutem Górnika na przestrzeni całej rundy – uważa Marek Motyka, były trener „Trójkolorowych”.

Jest spora szansa, że od pierwszej minuty przeciwko Lechowi zobaczymy Prejuce’a Nakoulmę. Być może zastąpi on Michała Bembena i zagra na lewym skrzydle. Paweł Olkowski od początku mógłby wystąpić na prawej obronie, co sprawiłoby, że  środku ataku zagrałby Tomasz Zahorski, ustawiany ostatnio na boku. Na prawe skrzydło mógłby wskoczyć Grzegorz Bonin. Wszystko będzie jednak zależało od tego, czy „Prezes” jest już w pełni zdrowy i gotowy do gry przez całe spotkanie.

źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments