Kto będzie numerem 1 po odejściu Pavelsa Steinborsa?

Spark  -  24 czerwca 2015 10:01
0
1241

steinbors_gornik_ruch_0514
Pavels Steinbors, który od 2013 roku był w Zabrzu niekwestionowanym numerem 1, definitywnie rozstał się z klubem z Roosevelta. W Górniku od nowego sezonu będzie więc nowy podstawowy golkiper. Kto nim zostanie?

Co by nie napisać, to trzeba podkreślić, że Steinbors był czołowym golkiperem naszej ligi. Od początku prezentował bardzo wysoki, a przede wszystkim równy, poziom. Przytrafiały się Łotyszowi też błędy, jednak do gry między słupkami był pewniakiem. Większość bezstronnych obserwatorów oceniała Steinborsa jako bardzo pewny punkt drużyny.

Trochę dziwne, że w Zabrzu nie zdecydowali się zatrzymać Steinborsa, który z chęcią zostałby w Górniku. Jest to o tyle zaskakujące, bowiem Steinbors ma zaledwie 30 lat i spokojnie mógłby grać w Zabrzu do końca swojej kariery. Tym bardziej, że zależało mu na stabilizacji, o czym powiedział w obszernym wywiadzie udzielonym Roosevelta81.pl.

Kluczowe pytanie, na kogo teraz powinni postawić w Górniku? Solidny bramkarz to podstawa całej drużyny. Jest w klubie Grzegorz Kasprzik, który w ostatnich meczach sezonu prezentował się więcej niż solidnie. Umiejętności do bycia numerem 1 z pewnością ma. Tylko czy będzie w stanie grać przez cały sezon na równym poziomie?

Jest też obiecujący Mateusz Kuchta. To chyba powinien być jego czas. Trudno ocenić, jak prezentowałby się na poziomie ekstraklasy, ale jeśli nie dostanie swojej szansy, to tego nigdy się nie dowiemy. Jest teraz doskonały moment, aby chłopak zrobił postępy i za jakiś czas został sprzedany do lepszego klubu. Jednym zdaniem: powinien pójść w ślady Łukasza Skorupskiego.

W kontekście Górnika pojawia się też… były golkiper „Trójkolorowych” Adam Stachowiak. Był on w Zabrzu w sezonie 2010/11, nawet prezentował w swojej karierze formę ocierającą się reprezentację Polski. W ostatnich latach bronił w bułgarskim Botew Płowdiw, ma zaledwie 28 lat i być może byłby solidnym wzmocnieniem. Jest jednak pewna wątpliwość. Stachowiak był bardzo niepokorny, co nie pomagało mu w wykonaniu kolejnych kroków po drabinie do wielkiej kariery.

Golkiper w Zabrzu potrzebny jest na już i to na solidny poziome, bowiem jakakolwiek kontuzja może spowodować, że zrobi się bardzo nerwowo. Trzeba jednak mieć na uwadze możliwości finansowe klubu. Jeśli Górnik nie chce dostawać kolejnych kar od komisji licencyjnej, czy też przynosić strat, to musi oszczędzać.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments