– Górnik jest klubem, który musi czerpać zyski z transferów. Jeśli więc pojawią się konkretne oferty, jak w przypadku Skorupskiego… Podkreślam jednak, że muszą to być naprawdę ciekawe propozycje. Niczego nie będziemy robić na siłę – mówi w wywiadzie dla „Sportu” Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.
– Już od kilku lat sytuacja nie jest łatwa, ale jakoś sobie radzimy. Tej zimy będzie podobnie, żadnej katastrofy nie przewiduję. Oczywiście będzie skromnie, ale jednocześnie, po prostu solidnie. Poza tym pamiętajmy, że Górnik nie jest jedynym klubem, który zmaga się z problemami. Ba, jest ich całe mnóstwo – wskazuje Lewandowski.
Latem część problemów rozwiązał transfer Łukasza Skorupskiego do Romy. Kto mógłby odejść z Roosevelta zimą? – Myślę, że „sprzedawalni” są Paweł Olkowski i Prejuce Nakoulma. Górnik jest klubem, który musi czerpać zyski z transferów. Jeśli więc pojawią się konkretne oferty, jak w przypadku Skorupskiego… Podkreślam jednak, że muszą to być naprawdę ciekawe propozycje. Niczego nie będziemy robić na siłę – podkreśla.
W Zabrzu jednak powątpiewają w sprzedaż „Prezesa”. – Pogodziłem się z tym, że do tego czerwca Prejuce z nami zostanie. Ale jako kibic bardzo się z tego cieszę, bo mówimy o zawodniku, który wnosi do gry zespołu bardzo dużo. Bez niego, to obecne miejsce w tabeli nie byłoby możliwe – uważa Lewandowski.
źródło: Sport