Badania przeprowadzone na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski przyniosły niepokojącą diagnozę urazu Szymona Żurkowskiego. Kontuzja stawu skokowego jest poważniejsza niż przypuszczano.
– Okazało się, że występ Szymona w najbliższych meczach kadry jest niemożliwy. Co więcej, jego uraz, będący wynikiem faulu Michała Maka, kwalifikuje się nawet do leczenia operacyjnego – poinformował selekcjoner Czesław Michniewicz. We wtorek po południu zawodnik przeszedł kolejne badania w jednej z klinik na Śląsku, gdzie w stu procentach potwierdzono diagnozę z kadry. Żurkowski ma uszkodzony więzozrost strzałkowo-piszczelowy w stawie skokowym. To kolejny uraz tego piłkarza w ostatnim czasie. – Wiosną zmagał się z kontuzją barku, teraz ma problem ze stawem skokowym. Za każdym razem to efekt faulu rywala. Już dawno mówiłem, że chłopaka powinno się na boisku chronić, bo jest dla rywali za szybki i po ich minięciu ratują się właśnie faulami – mówi Michniewicz. – Jego kontuzje to duża strata zarówno dla Górnika, jak i dla naszej reprezentacji. Naprawdę sądzę, że sędziowie powinni uważniej przyglądać się temu, jak ten utalentowany młody zawodnik jest traktowany w czasie meczów.
W miejsce zawodnika Górnika został powołany Szymon Łabojko ze Śląska Wrocław. Szymon Żurkowski na zgrupowaniu kadry U-21 pojechał po przerwie w występach spowodowanej kontuzją odniesioną w spotkaniu ligowym z Lechią Gdańsk. – Właściwie mógłby już wyjść na boisko, ale nie chcemy niczego przyspieszać. Najważniejsze jest zdrowie zawodnika – mówił trener Marcin Brosz. Po przyjeździe do Grodziska Wielkopolskiego Żurkowski został poddany badaniom przez sztab medyczny reprezentacji.
Źródło: dziennikzachodni.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl