W sobotnim meczu sparingowym z Pohang Steelers trener Ryszard Wieczorek nie będzie mógł skorzystać z usług Mariusza Przybylskiego i Szymona Skrzypczaka.
Przybylski doznał urazu kolana na czwartkowym treningu. W piątek pomocnik Górnika nie trenował, tylko został poddany badaniom, które dały odpowiedź na pytanie, czy w jego stawie kolanowym nie zaszły niepokojące zmiany. – Sytuacja na szczęście nie wygląda tak źle, jak przypuszczaliśmy na początku. Po badaniach rezonansem magnetycznym i konsultacjach z klubowym lekarzem Zbigniewem Kwiatkowskim okazało się, że łąkotka jest cała i nastąpiło jedynie lekkie przeciążenie stawu kolanowego. Do końca tygodnia Mariusz będzie trenował indywidualnie, a od poniedziałku zacznie się wprowadzać do treningu z piłką i z większymi obciążeniami – przyznał Bartłomiej Spałek, klubowy fizjoterapeuta.
Z kolei Skrzypczak otrzymał pozwolenie na opuszczenie tureckiego zgrupowania i rozpoczęcie treningów z I-ligowym GKS-em Katowice, do którego być może przejdzie na zasadzie wypożyczenia. W sobotę wyruszy z Antalyi do Polski.
Rano drużyna odbyła trening, który zakończył się w strugach ulewnego deszczu.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl