– Przed meczem było wiele spekulacji, dlatego chciałem zadedykować zwycięstwo kibicom – powiedział Ryszard Wieczorek, trener Górnika Zabrze po wygranej z Podbeskidziem Bielsko Biała 2:0. Natomiast szkoleniowiec „Górali” z optymizmem patrzy w przyszłość mimo porażki.
Leszek Ojrzyński (trener Podbeskidzia): – Nie jesteśmy zadowoleni, bo chcieliśmy wygrać. Wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy i widać to było na boisku. Mieliśmy swoje sytuacje, na początku meczu dużo stałych fragmentów. Strzały powinny być lepiej wykonane. Wydawało się, że dobrze to wygląda. Mieliśmy piłkę w polu karnym, ale nie było strzału, poszła kontra i padła bramka. Dolaliśmy oliwy do ognia, bo się odkryliśmy. Mogliśmy trochę poczekać. Były za duże dziury, odsłoniliśmy się i dostaliśmy drugą bramkę. Odsłoniliśmy się i z tego były kontry Górnika, a większość akcji przeprowadzanych było skrzydłami. Pozytywnie patrzę po tym spotkaniu w przyszłość, choć rzadko można z moich ust usłyszeć takie słowa po przegranym meczu. Jeśli będziemy jednak grać z takim zaangażowaniem i determinacją, jeśli będziemy bardziej pazerni, to możemy wygrać z każdym. Mieliśmy utrudnione zadanie, bo przegrywaliśmy. Celem było objęcie prowadzenie i wtedy byłoby nam łatwiej. Szkoda, że nie udało się zdobyć ani jednej bramki. Ryśkowi chciałbym pogratulować debiutu. Oby Górnik szedł tak dalej a liga będzie ciekawa.
Ryszard Wieczorek (trener Górnika): – Wiemy, jaki to był mecz. Pod różnymi względami. Przede wszystkim doszło do zmiany trenera w momencie, kiedy drużyna jest wysoko i zbiera dobre recenzje. Praca dwutygodniowa nie była łatwa, nie mieliśmy wszystkich zawodników. Muszę pogratulować drużynie, że bardzo szybko złapaliśmy kontakt. Ze strony moich chłopaków było również bardzo duże zaangażowanie. Różnica w tabeli mogła wskazywać, że mecz będzie łatwiejszy, ale wiedzieliśmy jak ostatnio gra Podbeskidzie. W drugiej połowie chcieliśmy strzelić drugą bramkę, dlatego mecz był otwarty. Mieliśmy sporo problemów z defensywą, a w trakcie gry wypadł jeszcze Rafał (Kosznik dop. red) i ofensywnego pomocnika musieliśmy wystawić na boku obrony. Przed meczem było wiele spekulacji, dlatego chciałem zadedykować zwycięstwo kibicom. Wiele dobrego przeżyliśmy, a później różnie się potoczyło. Te zwycięstwo jest dla nich. Zespół te ciśnienie wytrzymał. Mam nadzieję, że teraz przygotujemy się spokojnie do derbów. Ten dzisiejszy krok był bardzo ważny.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: