Górnik Zabrze wygrał w Rybniku mecz i awansował do dalszej fazy Pucharu Polski. Tak na konferencji prasowej, ocenili spotkanie obaj szkoleniowcy.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Chciałem pochwalić przygotowanie i organizacje spotkania. Drużyna ROW-u również znakomicie była przygotowana do tego spotkania, to było ciężkie i wyrównane spotkanie. Wynik był otwarty do ostatnich minut, dopiero bramka Marcina Urynowicza spowodowała to, że mieliśmy więcej spokoju. Chciałem również zauważyć, że takie spotkania są bardzo ważne z punktu widzenia regionu, dla ludzi, m.in. spotkałem Waldemara Matysika, który przyjechał specjalnie na ten mecz. To pokazuje, jak ważne takie spotkania są dla ludzi, dla wszystkich, którzy utożsamiają się z klubem, utożsamiają się z Górnikiem. Takie rzeczy są dla nas bardzo ważne, bo to pokazuje więź jaka jest obecnie między ludźmi, a klubem i to staraliśmy się reaktywować i to się udało. Po za tym jeszcze raz chce pochwalić organizacje spotkania i całą otoczkę, która stała na bardzo wysokim poziomie.
Piotr Piekarczyk (trener ROW Rybnik): – Trzeba się cieszyć z takiego meczu, było święto na trybunach. Kiedy reaktywowano klub 15-lat temu i zaczynano od IV ligi, mało kto marzył o spotkaniu przy takiej oprawie i otoczce. Bardzo się cieszymy, że pierwszy mecz pucharowy rozegraliśmy z Górnikiem Zabrze. Co do samego meczu, na pewno był nastawiony na walkę i ambicję. Górnik pokazał, że posiada zawodników grających na poziomie Ekstraklasy. Do momentu straty pierwszej bramki wyglądało to całkiem przyzwoicie z naszej strony, ale na pewno Górnik pokazał swoją wyższość, nad czym musimy pracować? Nad powrotem po stratach, gdy Górnik odbierał nam piłkę nie potrafiliśmy wrócić za przeciwnikiem, może wynikało to trochę ze zmęczenia, bo Górnik narzucał bardzo wysokie tempo. Wyprowadzanie kontry zawodników Górnika można pokazywać naszym chłopcom, bo zabrzanie bija nas tym elementem o głowę.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
