– Przyjechaliśmy zagrać za łatwy mecz – przynajmniej ja to tak odbieram. 8 minuta – akcja Poźniaka, który łatwo ogrywał naszych graczy i to był sygnał ostrzegawczy. 15 minuta – skończyło się tak jak wskazywały na to pierwsze minuty – powiedział na konferencji prasowej Józef Dankowski, trener Górnika Zabrze.
Józef Dankowski (trener Górnika Zabrze): – Przyjechaliśmy do Łęcznej z zamiarem nie tylko rozegrania dobrego meczu, ale także po to, by pokazać elementy walki i determinacji. 30 minut pierwszej połowy nie wskazywało na nic, co mogłoby świadczyć o tym, że jest walka i determinacja. Przyjechaliśmy zagrać za łatwy mecz – przynajmniej ja to tak odbieram. 8 minuta – akcja Poźniaka, który łatwo ogrywał naszych graczy i to był sygnał ostrzegawczy. 15 minuta – skończyło się tak jak wskazywały na to pierwsze minuty. W drugiej połowie Górnik Łęczna, po stracie gola, doczekał się swojego drugiego trafienia, grając z kontry. Takie punkty będą procentowały na koniec sezonu
Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna): – Oceniając pierwszą i drugą połowę, to na pewno z tej pierwszej jestem bardzo zadowolony. Graliśmy wtedy tak, jak chcielibyśmy grać. Czerwona kartka trochę pokrzyżowała szyki, ale obu zespołom, bo kartki dotyczyły jednych i drugich. W drugiej połowie na pewno więcej było dramaturgii. Jeśli chodzi o naszych rywali to na pewno Górnik bardzo dobrze grał piłką. Mając na uwadze kalendarz gier, jaki nas czeka, to te 6 punktów, jakie mamy już na koncie bardzo cieszy. Słyszę teraz, że to najlepszy start Górnika Łęczna w ekstraklasie. Jeśli chodzi o absencję Mierzejewskiego to mam w odwodzie Bastę i Sasina. W tygodniu zdecyduję, kto zagra na prawej obronie.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl