– Obawialiśmy się Śląska, bo to bardzo dobra i groźna drużyna. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo, a nasza szatnia eksplodowała – powiedział Jan Żurek, trener Górnika.
Jan Żurek (trener Górnika): – Działo się, i były duże emocje. W momencie, gdy Biliński uderzył i zdobył bramkę to mnie zamurowało. Jednak po chwili patrzę na akcję Stebleckiego, i bardzo długo przeciągał się moment lotu piłki, jednak piłka w końcu wleciała do bramki. Mówiłem, że będziemy grać do końca. Obawialiśmy się Śląska, bo to bardzo dobra i groźna drużyna. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo, a nasza szatnia eksplodowała. Dziękuje za doping i wsparcie podczas meczu. Zajebiście, że wysoko jesteśmy po piątkowym meczu.
Mariusz Rumak (trener Śląska): – Jeśli chodzi o nas zespół to pierwsza połowa nie wyglądała dobrze. Nie tak powinniśmy rozgrywać to spotkanie. W drugiej połowie poprawiliśmy organizacje gry, zdobyliśmy bramkę, ale zabrakło nam doświadczenia, aby wywieść punkt z ciężkiego terenu. Czasami trzeba przegrać, aby później wygrać.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl