– Mieliśmy apetyt na trzy punkty, a mamy jeden. We wtorek zagramy z liderem i trzeba zapunktować lepiej – powiedział Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze.
Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna): – Przegrywaliśmy, ale udało nam się doprowadzić do remisu. Szkoda dwóch sytuacji Grześka Bonina, który dostał piłkę za linię przeciwnika. Mecz był na remis i myślę, że ten punkt nam się przyda.
Leszek Ojrzyński (trener Górnika): – Spotkanie z pewnością nie było dla nas łatwe. W naszej walce najważniejsze były punkty. Byliśmy blisko zdobycia trzech punktów. Warto podkreślić, że to my prowadziliśmy, a w ostatnim czasie to było rzadkością. Niestety, nie dotrwaliśmy do końca przegraliśmy piłkę z autu. Łęczna wyrównała i już było mało czasu by cokolwiek zrobić. Mieliśmy apetyt na trzy punkty, a mamy jeden. We wtorek zagramy z liderem i trzeba zapunktować lepiej. Mobilizacja w szatni była bardzo duża, bo chcieliśmy w końcu wygrać. W grze drużyny było widać usztywnienie i obawy szczególnie w pierwszej połowie. W naszej sytuacji nie liczy się styl, bo najważniejsze są punkty. Byliśmy bardzo bliscy zwycięstwa, ale wypuściliśmy je z rąk.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl