Przedstawiamy trenerski dwugłos po meczu Górnik – Chojniczanka.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Chciałbym podziękować tym ponad 10 tysiącom kibiców, którzy nas wspierali. To nie jest proste, bo we wtorek na meczu Pucharu Polski, to robi wrażenie. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem, który jest liderem I ligi. Doskonale wiemy, jak ciężko wygląda I liga. Patrząc na to, co wydarzyło się tzn. na ilość bramek oraz sytuacji. Nie uchowaliśmy się zagrożenia, bo zespół Chojnic też wypracował sobie dobre sytuacje. Bardzo dobrze spisywała się linia obrony z Tomkiem Loską na czele. Bardzo cieszy nasza ilość stworzonych sytuacji. Cieszymy się, że jesteśmy w półfinale, ale teraz myślimy już o najbliższym meczu.
Krzysztof Brede (trener Chojniczanki): – Wiedzieliśmy, do jakiego zespołu przyjeżdżamy. Myśleliśmy o tym, że trzeba grać i realizować swój plan. Plan sprawdzał się nam, niestety nie zdobyliśmy tego, co najważniejsze w piłce, czyli bramki. Sytuacje ku temu stworzyliśmy, ale ich nie wykorzystaliśmy. Górnik stworzył sobie sytuację w dość prosty sposób po naszym błędzie i strzale piłkarza Górnika padła bramka. Później próbowaliśmy grać nonszalancko i chcieliśmy odbić ten niekorzystny wynik, ale się nie udawało. Górnik złapał wiatr w żagle, wyprowadzał bardzo szybkie i groźne kontry, po których zdobył kolejne bramki. Gratuluję Górnikowi przejścia naszego zespołu, a także awansu do półfinału Pucharu Polski. Życzę Górnikowi, aby zdobył Puchar Polski, to będzie też dla nas mała osłoda, że zespół, który nas wyeliminował zdobędzie ten puchar.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl