Na pomeczowej konferencji obaj szkoleniowcy skomentowali mecz pomiędzy Pogonią a Górnikiem.
Maciej Skorża (trener Pogoni): – Przede wszystkim zależało nam na zwycięstwie, nie udało się i trudno powstrzymać negatywne emocje. Celem było, by wygrać wreszcie mecz u siebie. W Pierwszej odsłonie graliśmy naiwnie, a to nakręcało Górnika. Kluczowy moment to niewykorzystany rzut karny. Goście nie mieli zbyt wielu klarownych sytuacji. Wiedzieliśmy o ich groźnej broni jaką są stałe fragmenty gry, jednak nie zapobiegliśmy temu. Drugi gol to po prostu nasz prezent. W ostatnich minutach zmianami próbowaliśmy odwrócić losy, meczu, sił i energii starczyło tylko na jedną bramkę. Jest we mnie ogromny żal i rozczarowanie, nasza sytuacja zrobiła się bardzo zła, choć w moim odczuciu dzisiaj wynik jest gorszy niż nasza gra.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa z kilku powodów. Po pierwsze, Pogoń rozegrała bardzo dobre spotkanie, była świetnie zorganizowana, miała też swoje sytuacje. Po drugie, zespół pokazał, że może grać co 72 godziny. Spotkanie z Sandecją mieliśmy przecież trzy dni temu. Rzadko to robię, ale chciałbym pochwalić Tomka Loskę. Na pewno też Michał Koj pokazał, że coraz lepiej się czuje w naszym zespole i jest coraz ważniejszą częścią drużyny. Emocjonalnie był to ciężki mecz dla niego. Przypomniał się w Szczecinie, a przecież i w przeszłości rozgrywał bardzo udane spotkania. Chciałbym pochwalić kibiców Górnika, którzy przejechali całą Polskę, aby nas wspierać, a ich pomoc była potrzebna.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl