W dniu dzisiejszym odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Lechem Poznań. Z dziennikarzami spotkał się trener Górnika Marcin Brosz. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek 5 października o godz. 20:30 na Arenie Zabrze.
Marcin Brosz: – Analizując naszą grę, wspominaliśmy poprzedni sezon i wierzymy, że w końcu wskoczymy na właściwe tory, jesteśmy przekonani, że konsekwentna praca i przekładanie tego, co trenujemy na mecz efekty przyjdą tak jak mieliśmy analogicznie w tamtym sezonie. Oczywiście oczekiwania są zdecydowanie większe i robimy wszystko by tym oczekiwaniom sprostać. Jestem przekonany, że te efekty przyjdą już w piątkowym spotkaniu z Lechem.
Mecz w Hrubieszowie to także ważna rzecz. Każda strzelona bramka, każda sytuacja, która jest stwarzana w trakcie nie treningu a meczu dodaje pewności siebie. Zespół cały czas się cementuje, każde dobre zagranie, które pozwala koledze się otworzyć powoduje, że jesteśmy lepsi indywidualnie i w każdej formacji. Wspominamy mecz z ubiegłego sezonu poświęcony pamięci Henryka Bałuszyńskiego, wtedy nadszedł ten moment, po którym poszliśmy do przodu. Liczymy na to, że być może mecz pucharowy w Hrubieszowie da nam tej pewności.
Obserwuje chłopaków na treningu i widzę że zaczynamy zdecydowanie lepiej rozwiązywać pewne rzeczy, które dzieją się na boisku. One jeszcze nie przekładają się na wynik, ale wierzymy w siebie że to, co na treningu to przyniesie efekty w trakcie meczu.
Jeżeli chodzi o uraz Michała Koja to mamy nadzieje że nie będzie tak długi jak wskazywała na to pierwsza diagnoza, uraz jest świeży i w poniedziałek Michał udaje się na konsultacje i myślę, że wtedy padnie data jego przybliżonego powrotu, mamy nadzieje, że będzie ona krótka, są to takie urazy, które są nieprzyjemne dla piłkarza – staw barkowy – musimy poczekać, co powie lekarz na razie jest obrzęk, na ten moment pierwsza diagnoza nie jest tak zła jak była bezpośrednio po meczu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
