ROW Rybnik pokonał kolejnego kandydata do awansu tym razem rybniczanie okazali się lepsi od Dolcanu Ząbki. „GieKSa” tradycyjnie poległa w Grudziądzu. Do niespodzianki doszło w Dukli, gdzie Wisłoka podzieliła los katowiczan.
Pierwsza połowa spotkania przebiegła całkowicie pod dyktando gospodarzy, którzy rozgrywali bardzo dobre spotkanie. U zawodników GKS-u było widać po raz kolejny brak ambicji i zaangażowania. „GieKSa” w ciągu pierwszych 45 minut zdołała stworzyć tylko pół sytuacji, jednak do dośrodkowania Wróbla nie doszedł Pitry. Tuż przed przerwą były pomocnik Górnika Zabrze Szczot wyprowadził Olimipę na prowadzenie. W drugiej połowie akcje GKS-u Katowice co raz bardziej się kleiły choć pewnie był to efekt defensywnego ustawienia Olimpii, która czekała na kontry. Ta połowa była dosyć wyrównana i brutalna. Sędzia w pewnym momencie stracił kontrolę nad spotkaniem i rozdawał kartki na prawo i lewo czego efektem była czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy Dariusza Kłusa. „GieKSa” mimo gry w przewadze i faktu zamknięcia rywala na własnej połowy nie zdołała zagrozić bramce rywala. Niestety w całym spotkaniu „GieKSiarzą” nie udało się ani razu trafić w światło bramki i zasłużenie przegrali.
Od początku spotkania w Ząbkach to gospodarze starali się przejąć inicjatywę, ale świetnie swoją okazję wykorzystali zawodnicy ROW-u. Kostecki zagrał do Ferugi, który nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w bramce rywali. Dolcan za wszelką cenę chciał odpowiedzieć gościom, jednak tego dnia zawodnicy z Ząbek razili nieskutecznością. Po przerwie znów znakomite okazje mieli gospodarze, ale ich wykończenie akcji po raz kolejny wyglądało fatalnie. Słabość zawodników Dolacanu znów wykorzystał ROW. W wyniku zamieszania w polu karnym, piłkę przed siebie odbił bramkarz gospodarzy. Tam znakomicie odnalazł się Kostecki, który wślizgiem podwyższył prowadzenie. Rybniczanie mogli jeszcze pokusić się o kolejne gole, ale marnowali doskonałe okazje. Po tej kolejce ROW wyrównał się punktami z drużynami, które znajdują się tuż nad kreską.
Losy „GieKSy” podzieliła Wisłoka Dębica, która przegrała z Przełęczą Dukla 1:2. Dobrze w spotkaniu wyglądali gospodarze, którzy wyraźnie zmotywowani byli na pojedynek z liderem. Jeszcze przed przerwą sędzia podyktował rzut karny dla Przełęczy, a znakomicie na bramkę zamienił go Pietruszka. Na kwadrans przed końcem spotkania Wisłoka przegrywała już 0:2. Honorowe trafienie dla Wisłoki tuż przed końcem spotkania zdobył Kantor. Mimo porażki pozycja lidera jest niezagrożona.
Sobota, 17 maja
Olimpia Grudziądz – GKS Katowice 1:0 (1:0)
1:0 – Szczot 44′
Dolcan Ząbki – ROW Rybnik 0:2 (0:1)
0:1 – Feruga 18′
0:2 – Kostecki 79′
Przełęcz Dukla – Wisłoka Dębica 2:1 (1:0)
1:0 – Pietruszka 45′ (k)
2:0 – Kowalski 72′
2:1 – Kantor 90′
Źródło: Roosevelta81.pl/Gieksa.pl
Foto: Damian Borys/Gliwicka72.pl