Kocham ten klub, kocham kibiców, miasto. Chcę razem z tymi ludźmi coś tutaj zbudować

W piątkowym spotkaniu rozegranym przy Roosevelta Górnik pokonał szczecińską Pogoń 1:0. Zabrzanie odnieśli tym samym pierwsze zwycięstwo, dając radość blisko 19-tysięcznej publiczności. Fanom Górnika z pewnością miodu na serce po raz kolejny może dodać wypowiedź Lukasa Podolskiego. Po piątkowym spotkaniu Poldi udzielił wywiadu stacji Canal+, poniżej poruszone tematy.

O meczu:

 – Zdecydowane zwycięstwo. Od pierwszej do ostatniej minuty byliśmy drużyną lepszą. Nie ma co analizować, trzy punkty zostają w Zabrzu. Wspaniali kibice i atmosfera w piątkowy wieczór. Dzisiaj zagraliśmy tak, jak każdy chce widzieć Górnika i oby tak dalej. Mamy dobry skład, konkurencję na poszczególnych pozycjach. Pracujemy odpowiednio, chociaż w pierwszych dwóch meczach coś nie wypaliło. Dzisiaj było widać pewność siebie. Gra do przodu i sporo sytuacji. Minusem, że przy tylu okazjach nie strzeliliśmy więcej bramek, ale to w sumie mniej ważne, bo na koniec i tak mamy trzy punkty.

O Lukasie Ambrosie:

 – Widać, że ma umiejętności, że potrafi grać w piłkę. Trzeba powiedzieć, że nie grał dziś na swojej pozycji, ale zagrał bardzo dobry mecz. Mamy kolejnego zawodnika, który robi wrażenie. Chłopak ma 20 lat i takich piłkarzy trzeba szukać.

O młodzieży w Górniku

 – Buksa, Lukoszek, Szala, Wojtuszek dzisiaj wszedł. W Akademii mamy 5 piłkarzy którzy grali na mistrzostwach Europy. Zgadzam się z trenerem Urbanem, że to nie jest łatwo stawiać na młodych. Byli z nami na obozie, pokazali się i to potrzebuje trochę czasu. Mamy zdolnych zawodników, co pokazuje przykład Szali, gdyby nie kontuzja miałby szansę jechać na mistrzostwa Europy. Szukamy takich zawodników i jak patrzymy na budżet naszej Akademii, to wykonana praca jest wspaniała.

O atmosferze w zespole:

 – Atmosfera w zespole cały czas jest dobra. Staram się to też rozkręcić w szatni, ponieważ jak jest odpowiednia atmosfera z trenerem, z całym klubem, to wszystko pójdzie do przodu. Jest to bardzo ważne, dlatego staram się pomagać, być uśmiechniętym i dawać emocje na boisku.

O formie:

 – Już nie biegam tak dużo jak dawniej, ale dzisiaj czułem się bardzo dobrze. Taki mecz potwierdza, że decyzja by grać dalej była dobra. Regeneracja jest trudniejsza i nie wszystko przychodzi tak łatwo jak to wcześniej było. Nadal trenuję na maksa i staram się wyciągnąć 100%. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie wygląda tak, jak 10-15 lat temu. Myślę, że jednak dodatek do drużyny mam i na boisku i poza nim. Przyjdzie kiedyś czas powiedzieć do widzenia, na razie jeszcze nie.

O końcu kariery

 – Ten czas jednak przyjdzie, takie jest życie. Jak mi się będzie nudzić w domu i żona da mi kopa w d.pę, że marudzę, to mamy też rezerwy grające w III lidze, w których można zagrać, potrenować. Teraz to jednak będzie mój ostatni sezon. Potem zajmę się innymi rzeczami. Kocham ten klub, kocham tych kibiców, miasto i chcę razem z tymi ludźmi coś tutaj zbudować.

O zmianach w Górniku i mieście Zabrze

 – Nie było wygranych Pucharów na murawie, ale myślę, że poza boiskiem już tak. Zmiany na plus. Teraz w klubie czuć, że jest całkiem inna atmosfera. Idzie to do przodu. Oczywiście nie wiąże się to automatycznie z tym, że od razu przyjdą wyniki i będziemy grać o mistrza Polski. Ale myślę, że ten klub się buduje, stadion się buduje i wszystko idzie w miarę w dobrym kierunku. Co przyniesie przyszłość, to zobaczymy.

O przyszłości Górnika

 – Mamy nowy zarząd, który robi bardzo dobrą pracę. Dużo było zmian w samej drużynie, nie można wszystkiego naraz zbudować. Czasami kibice chcieliby żeby to szło szybciej. Jestem człowiekiem, który buduje powoli, z głową, porządnie. Jesteśmy na dobrej drodze. Czy kiedyś kupię, czy ktoś kupi Górnika? Pracujemy nad tym i jak będzie jakieś ciasto małe, żeby to jakoś ugryźć i kupić, to ja podniosę rękę i będę na to chętny.

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl