Przedstawiamy trenerski dwugłos po meczu Arka – Górnik.
Zbigniew Smółka (trener Arki): – Bardzo źle weszliśmy w ten mecz. W przerwie powiedziałem chłopakom, że jest jedna rzecz, której nigdy nie wybaczam, mianowicie, nie podjęcia walki. Uważam jednak, że za grę w drugiej połowie możemy być dumni i szkoda, bo było nawet blisko do zwycięstwa w meczu z Górnikiem. Sytuacją kontrowersyjnym muszę się przyjrzeć na spokojnie później. Cały zespół wyglądał w drugiej części lepiej, wejście Młyńskiego oceniam bardzo pozytywnie.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Oglądaliśmy bardzo ciekawe spotkanie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że bramka Daniego Suareza jeszcze niczego nie załatwia. Arka grała u siebie, trener dokonywał zmian i gospodarze ruszyli mocno do przodu. Bardzo chcieliśmy zdobyć drugą bramkę, która ułatwiła by nam zadanie. Nie udało nam się wywieźć z tego trudnego terenu kompletu punktów, ale widzowie oglądali bardzo dobre spotkanie, obfitujące w wiele sytuacji podbramkowych. Dla nas kluczową sytuacją było strzelenie drugiej bramki, a właściwie, że tego nie zrobiliśmy. My patrzymy przede wszystkim na siebie. Jest to inny Górnik niż w poprzednim sezonie, potrzebujemy zatem czasu, aby scementować tą drużynę. Jestem przekonany, że stać nas będzie na jeszcze lepszą grę.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl