W miniony weekend wiele się działo, były też w końcu dobre liczby wyjazdowe. Najlepszy wyjazd zaliczyli fani ze Szczecina, którzy pojawili się w 1 500 osób w Poznaniu. Z dobrej strony pokazał się także Ruch, który udał się do Warszawy. W pierwszym wspomnianym spotkaniu oglądaliśmy konfetti gospodarzy, a podczas meczu Legia – Ruch gospodarze zaprezentowali kartoniadę. Z bardzo dobrej strony pokazała się Nasza Torcida w Krakowie. Po szczegóły zapraszamy poniżej!
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław
kibiców: 5 006
w tym gości: 0
czwartek, 22 maja, godz. 18:00
Fani z Wrocławia nie przyjechali do Białegostoku z powodu budowy stadionu.
Gospodarze nie wypełnili w 100% sektorów na stadionie, w młynie także wiele miejsc było tego dnia pustych.
Młyn „Jagi” – fot. Michał Kardasz – jagiellonia.net
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź
kibiców: 3 000
w tym gości: 0
czwartek, 22 maja, godz. 20:30
W Bielsku-Białej trwa budowa stadionu, kibice z Łodzi nie mogli zasiąść na trybunach.
Piłkarze Podbeskidzia zaczęli wygrywać, to i na trybunach zaczęły pojawiać się komplety widzów. Na tym meczu gospodarze machali także flagami na kijach.
Cracovia Kraków – Korona Kielce
kibiców: 6 276
w tym gości:
piątek, 23 maja, godz. 18:00
Korona w Krakowie – fot. mkskorona.pl
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin
kibiców: 5 649
w tym gości:
piątek, 23 maja, godz. 20:30
Kibice Piasta ocenili swój doping jako jeden najlepszych w sezonie. Ich doping wspomógł piłkarzy, którzy zapewnili sobie utrzymanie w lidze. Gliwiczanie solidaryzując się z kibicami z Białorusi wywieszają transparent „Wolność dla Białoruskich kibiców. BATE jesteśmy z wami”.
Lubinianie nie pojawili się w Gliwicach z powodu zakazu wyjazdowego za odpaloną pirotechnikę podczas derbowego spotkania ze Śląskiem.
Młyn Piasta – fot. Daria / stadionowioprawcy.net
Wisła Kraków – Górnik Zabrze
kibiców: 5 371
sobota, 24 maja, godz. 13:00
Nasza galeria ze spotkania
Galeria ze spotkania – torcida.eu
Relacja kibicowska z wyjazdu wkrótce.
Lech Poznań – Pogoń Szczecin
kibiców: 28 116
w tym gości: 1 500
sobota, 24 maja, godz. 15:30
Na początku spotkania miała miejsce akcja konfetti, która wypadła najskromniej z wszystkich dotychczasowych, aczkolwiek dodała meczowi uroku. Nie zabrakło oczywiście pozdrowień dla przyjezdnych, a także pocisków na wiadome służby. Te przed meczem wizytowały magazyn ultrasów, który został przeszukany przy pomocy psa tropiącego. Nie mamy pojęcia czego szukali (być może liczyli na jakiś arsenał broni), ale na nasze szczęście i nieszczęście władzy nie udało się im nic znaleźć i nie było pożywki do jakiegoś kolejnego wymyślonego skandalu na dzień przed wyborami.
Konfetti w „Kotle” – fot. kkslech.com
Portowcy zjawili się w około 1500 osób. Mieli ze sobą sporo flag w tym jedną szczególnie eksponowaną „Granatowo Bordowi”, a także okazjonalne szaliki identyczne jak płótno. Przyjezdni cały mecz dopingowali, kilka razy było ich głośniej słychać, część meczu bawili się też bez koszulek.
Pogoń w Poznaniu – fot. pogononline.pl
Legia Warszawa – Ruch Chorzów
kibiców: 27 529
w tym gości: 1 380
niedziela, 25 maja, godz. 15:30
Przed tym spotkaniem jedno było pewne – Legia ma mistrza Polski. Kibice fetowali już przed spotkaniem, zabawy trwały również po spotkaniu i możliwe, że trwają nawet do teraz…
Podczas spotkania na trybunach zasiadło 27 529 kibiców, a na „Żylecie” zaprezentowana została kartoniada z napisem „MISTRZ” w barwach oraz data 2014. Dodatkowo nad literką „I” odpalono kilka rac.
Oprawa Legii – fot. Mishka/ legionisci.com
Feta po spotkaniu – fot. Mishka / legionisci.com
Ruch do stolicy pojechał transportem kołowym i na sektorze ostatecznie pojawił się w liczbie ponad 1 380 osób. Był to ich pierwszy wyjazd od 3 miesięcy, od dłuzszego czasu w ich szeregach trwała wielka mobilizacja.
Ruch w Warszawie – fot. Mishka / legionisci.com
Zawisza Bydgoszcz – Lechia Gdańsk
kibiców: 3 500
w tym gości: 0
niedziela, 25 maja, godz. 18:00
Mecz bez historii jeśli chodzi o sferę kibicowską. Zawiszacy protestują, a fani z Gdańska solidaryzowali się z nimi.
Źródło: Roosevelta81.pl / stadionowioprawcy.net
Foto: kkslech.com
