To będzie wyjątkowa kolejka jeśli chodzi o wyjazdy, bo w zasadzie nie będzie ich wcale. Jedynymi wyjazdami będą wizyta Ruchu w Poznaniu oraz wycieczka fanów Wisły na mecz przyjaźni do Gdańska. W tym drugim wypadku, obie ekipy zasiądą jednak na wspólnym „młynie”. Najciekawiej zapowiada się mecz w Szczecinie, gdzie miejscowi kibice zapowiedzieli, że zaprezentują oprawę, która będzie ewenementem na skalę Europy. Szczegółowych informacji nie podali, więc wielu postronnych fanów będzie spoglądało na wydarzenia na stadionie Pogoni. Zapraszamy na kibicowską zapowiedź 36 kolejki!
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce
wtorek, 27 maja, godz. 20:30
W Białymstoku prace nad nowym stadionem w toku, brak sektora gości. W ostatnim meczu frekwencja na poziomie 5 tysięcy widzów, tym razem poprawy być nie powinno.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Lubin
wtorek, 27 maja, godz. 20:30
W Bielsku stadion nadal jest budowany, na razie nie oglądamy tam jeszcze oficjalnie kibiców gości. Jeśli chodzi o gospodarzy to po cichu możemy liczyć no komplet widzów – ostatnie wyniki mogą przyciągnąć ludzi nawet w środku tygodnia.
Śląsk Wrocław – Cracovia Kraków
wtorek, 27 maja, godz. 20:30
Na ten mecz zamknięty jest sektor gości. Powodem tego jest kara za odpalenie pirotechniki podczas derbowego spotkania Śląsk – Zagłębie.
Widzew Łódź – Piast Gliwice
wtorek, 27 maja, godz. 20:30
W Łodzi także brak sektora dla przyjezdnych. Dla gospodarzy jest to mecz o nic, ich walka o utrzymanie zakończyła się fiaskiem.
Lechia Gdańsk – Wisła Kraków
środa, 28 maja, godz. 20:30
Pomimo protestu Wiślaków, na spotkanie zgodowe udadzą się. Już kilkanaście dni temu pojawiła się informacja:
„Spotkanie w środku tygodnia i duża odległość mogą być dla niektórych problemem, jednak biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej się obecnie znajdujemy, każdy powinien zrobić wszystko, aby móc być tego dnia na stadionie. Jest to pierwsza okazja od czasu derbów, które miały miejsce trzy miesiące wcześniej na stanięcie na sektorze razem z braćmi. Do Gdańska nie tylko może, ale i powinien jechać każdy. Mimo usilnych starań osób uzurpujących sobie prawo do wpływania na nasze trybuny i ich towarzyszy z krakowskich komend nie udało się omamić braci z Lechii, którzy w tym ciężkim dla nas czasie pokazali solidarność nie godząc się na uniemożliwianie osobom z zakazami klubowymi wejścia tego dnia na stadion. Jest to pierwsza od wielu tygodni okazja na pokazanie, że wciąż tworzymy niezniszczalną grupę i to, że chwilowo nie pojawiamy się na swoim stadionie nie znaczy, że cokolwiek się u nas zmieniło. Wciąż jesteśmy, działamy i nie składamy broni. Tym bardziej ważne jest, aby było nas tego dnia jak najwięcej. Jedność w momencie próby to coś, dzięki czemu wygramy z coraz słabszym przeciwnikiem, który traci resztki argumentów i nikogo nie może już oszukiwać, że po wyplenieniu rzekomych bandytów, przy Reymonta pojawią się tłumy mitycznych rodzin z dziećmi. Ścieżka populizmu i umiłowania pieniądza szybo się urywa. Czekamy niecierpliwie jak długo jeszcze rzeczywistość będzie zakłamywana, a frekwencja pomimo desperackiego zawyżania ledwo będzie przekraczać 4 tysiące, czyli około 12% miejsc na stadionie. Dla wszystkich wątpiących w zasadność takiej formy protestu, czyli bojkotu meczów u siebie podajemy ciekawostkę, że klub przestaje dopłacać do spotkań przy frekwencji wynoszącej około 10 tysięcy, czyli walcząc z kibicami nie przestanie dopłacać nigdy Nie ma na Wiśle miejsca dla osób, które chcą zniszczyć coś, co tworzone było przez dziesiątki lat”.
Lech Poznań – Ruch Chorzów
środa, 28 maja, godz. 20:30
Ruch do Poznania jedzie transportem kołowym (bilety na busa w cenie 130 zł czyli o 30 zł drożej niż w przypadku Naszego wyjazdu).
Tego dnia fani „Kolejorza” będą zbierali najpotrzebniejsze artykuły dla ludzi w Serbii i Bośni (rodaków piłkarzy Lecha). Jeśli na trybunach zjawi się co najmniej 22203 kibiców wówczas średnia na meczach Lecha Poznań przekroczy 20 tysięcy ludzi.
Pogoń Szczecin – Legia Warszawa
środa, 28 maja, godz. 20:30
Pod względem kibicowskim ten mecz jest bardzo wielką zagadką, a to za sprawą oświadczenia wydanego przez Stowarzyszenie „Portowcy” po wygranym zakładzie ze sponsorami:
„Myśląc o nagrodzie, możemy powiedzieć że będzie to coś potężnego, coś czego nie było jeszcze na Polskich stadionach. Mało tego, nie zdarzyło się to na taką SKALE na żadnym stadionie w Europie. Co to będzie ? By to zobaczyć musicie przyjść na stadion przy ul. Twardowskiego w dniu 28.05 na mecz Pogoń Szczecin – Legia Warszawa”. Myślimy, że oczy wszystkich będą zwrócone na trybuny w Szczecinie. Niestety Legionistą nie dane będzie pojawić się na stadionie, spowodowane jest to zakazem wyjazdowym za mecz z Jagiellonią.
Zawisza Bydgoszcz – Górnik Zabrze
środa, 28 maja, godz. 20:30
Z wiadomych przyczyn Torcida nie jedzie do Bydgoszczy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Pogononline
