Nie będzie to „idealny” weekend” pod względem kibicowskim. Oficjalnie tylko na trzech stadionach pojawią się fani drużyn przyjezdnych: W piątek na Cracovii będzie „Torcida”, w sobotę „Miedziowi” w Gdańsku, a w niedzielę „Portowcy” w Gliwicach. Najciekawiej mogło być w stolicy, gdzie zagra Zawisza, ale jego fani cały czas protestują.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław
piątek, 4 marca godzina 18:00
Stadion Podbeskidzia jest w remoncie, co uniemożliwia udział kibiców z Wrocławia. Śląsk będąc w słabej dyspozycji nie jest atrakcyjnym przeciwnikiem, na którego fani przyszliby na stadion. Termin rozgrywania spotkania też nie zachęca, więc można spodziewać się wolnych miejsc na trybunach.
Cracovia Kraków – Górnik Zabrze
piątek, 4 marca godzina 20:30
W solidnej grupie „Torcida” zamelduje się w Krakowie. Na spotkanie udamy się autokarami oraz samochodami. Pora rozgrywania spotkania w piątek z pewnością nie sprzyja wyjazdowi. Puste krzesełka z pewnością pojawią się w sektorach gospodarzy. Słaba gra Cracovii na własnym boisku nie przyciągnie tłumów na stadion przy ul. Kałuży.
Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin
sobota, 5 kwietnia godzina 15:30
Wśród sympatyków Zagłębia motywacja związana z wyjazdem. Odległość między Lubinem a Gdańskiem może jednak zniechęcić kibiców „Miedziowych”. Ten sezon pokazuje, że mimo pięknego stadionu, kibice Lechii nie przychodzą chętnie na stadion. Nie liczymy, że tym razem będzie inaczej, choć fajnie jakby frekwencja była na poziomie 20 tysięcy.
Widzew Łódź – Wisła Kraków
sobota, 5 kwietnia godzina 18:00
Nieatrakcyjny stadion, zamknięta trybuna gości i nędzna gra – nie są to czynniki, które zapełnią tego dnia trybuny na Widzewie. Wisła Kraków natomiast jest uznaną marką w Polsce i to może skusić kibiców do przyjścia na sobotni mecz.
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok
sobota, 5 kwietnia godzina 20:30
Kibice „Kolejorza” powołali do życia Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznań. Nowe stowarzyszenie zastąpi „Wiarę Lecha”, która zakończyło swoją działalność wraz z końcem ubiegłego roku. Gospodarzy możemy spodziewać się w przyzwoitej liczbie, a „kocioł” z pewnością będzie wypełniony. Gorzej sprawa wygląda z pozostałymi trybunami. W Poznaniu nie zobaczymy sympatyków gości, którzy w dalszym ciągu „pokutują” za burdy w trakcie spotkania z Legią w stolicy.
Piast Gliwice – Pogoń Szczecin
niedziela, 6 kwietnia godzina 15:30
W Gliwicach frekwencja będzie na swoim poziomie, czyli po prostu słaba. Choć klub robi różne akcje marketingowe, to nie przynoszą one efektów. Na spotkanie z Piastem kibice Pogoni udadzą się się transportem kołowym, auta, busy itd. Koszt biletu na mecz wynosi 20 zł. Podczas ostatniej wizyty w Gliwicach „Portowcy” zjawili się w 218 osób.
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz
niedziela, 6 kwietnia godzina 18:00
Mecz przez władze Legii zaliczono do II kategorii cenowej. Najtańszy bilet ulgowy można dostać od 32 złotych, natomiast normalny od 40 zł. Zajętych jest około 19000 miejsc, a do spotkania pozostało jeszcze trochę czasu. Stadion może pomieścić 31 103 kibiców, więc frekwencja będzie na bardzo dobrym poziomie. Na „żyletę” zostało ok. 500 wejściówek i z pewnością wszystkie się rozejdą. W Zawiszy bez zmian – drużyna spisuje się rewelacyjnie, ale z powodu konfliktu władz z kibicami nie zobaczymy ich w Warszawie. Szkoda, bo mogłoby być to doskonałe widowisko.
Ruch Chorzów – Korona Kielce
poniedziałek, 7 kwietnia godzina 18:00
Na trybunach w Chorzowie może zasiąść 6800 widzów, ale w poniedziałek trudno o taką frekwencję, tym bardziej po serii porażek „Niebieskich”. Na sektorze gości zabraknie zorganizowanej grupy fanów Korony Kielce. Zarząd klubu podjął decyzję, iż do momentu uzgodnienia ewentualnej dalszej współpracy ze Stowarzyszeniem Kibiców, nie będzie organizował wyjazdów zorganizowanych grup kibiców na mecze wyjazdowe. Wszystko związane z oprawą na niedawnym meczu w Kielcach. Wobec 18 osób, które przygotowały i wyeksponowały oprawę meczową o treści „Łamiemy przepisy”, zastosowano kary 2-letnich zakazów stadionowych.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Cracovia.pl
