Kibice Górnika Zabrze ocenili zawodników po meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym „Trójkolorowi” zremisowali bezbramkowo na własnym stadionie z Piastem Gliwice. Kto zasłużył na największe uznanie, a kto na nieco mniejsze, przedstawiają nam poniższe wykresy.
Poniżej przedstawiamy wykresy głosowania kibiców na poszczególnych zawodników.
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Czas aby Górnik grał w „11” , a nie w „9” ….- czyli dziękujemy Krawczyko-Szcześniakowi !
PANIE TRENERZE URBAN: : WAKE UP !!!!!
O SZCZEŚNIAKU- BADZIIWIACY3 KOLEJKI wg. PORTALU weszło.pl- DOBRA LEKTURA DLA PANA URBANA- bo wszyscy inni już to widzą w całej Polsce:
op.cit: ” Otóż na co dzień Kacper Bieszczad nie ma do czynienia z obrońcami, z jakimi musiałby współpracować w naszej jedenastce. Bert Esselink, Kryspin Szcześniak, Konrad Kasolik – tercet budzący zgrozę mający na koncie przewinienia, które idealnie wpisują się w wymogi do bycia badziewiakiem. Stoper Stali Mielec był bardzo słaby, dosłownie nie wykazał się żadnym atutem, a przede wszystkim dał się przepchnąć jak junior przy stracie kluczowej bramki. Jego „koledzy” natomiast wylecieli z boiska: Szcześniak w 70. minucie po drugiej żółtej kartce, a Kasolik w 23. minucie za faul na czerwoną kartkę. Obrońcę Ruchu można jeszcze jakoś tłumaczyć, bo przydarzył mu się błąd w dużym stopniu wynikający z gapiostwa Sadloka. Ale Szcześniak to cholerny koń trojański Górnika Zabrze, któremu do tej pory za każdy występ wlepiliśmy dwójkę. I choć przewidywaliśmy, że akurat ten piłkarz w ekipie zabrzan po wygaśnięciu statusu młodzieżowca może mieć problem z rozwojem, nie czujemy satysfakcji. Życzymy jedynie rzadszego obcowania z urządzeniami elektrycznymi”