GKS Katowice pokonał przed własną publicznością Miedź Legnica 1:0. Wielkie strzelanie urządzili sobie piłkarze Wisłoki Dębica, którzy na wyjeździe rozgromili Kolbuszowiankę Kolbuszowa aż 6:1!
Katowiczanie, po zwolnieniu trener Rafała Góraka, zagrali w sobotę z Miedzią. Choć rywal był słaby to o zwycięstwo było niezwykle trudno. Dopiero w 80. minucie „GieKSa” zdobyła zwycięską bramkę, kiedy to Duda wykorzystał rzut karny. Katowiczanie mają po pięciu rozegranych kolejkach na swoim koncie siedem punktów i plasują się na siódmej pozycji, co może jednak się zmienić po niedzielnych meczach.
Niesamowicie spisują się natomiast w IV lidze piłkarze Wisłoki Dębica. „Biało-Zieloni” zaaplikowali Kolbuszowiance w Kolbuszowej aż sześć goli! Gospodarze byli w stanie zdobyć tylko jedną bramkę. Dla Wisłoki Paweł Remut, Tomasz Barycza i Dawid Florian. Hattrick na swoim koncie zanotował Dariusz Kantor. Dzięki tej wygranej Wisłoka awansowała na pozycję lidera. Druga w tabeli Pogoń Leżajsk, mająca trzy punkty mniej, swój mecz rozegra w niedzielę na wyjeździe z Czarnymi Jasło.
I liga
GKS Katowice – Miedź Legnica 1:0 (0:0)
IV liga
Kolbuszowianka Kolbuszowa – Wisłoka Dębica 1:6 (0:2)
źródło: Roosevelta81.pl/wisloka.com.pl
foto: Torcida.eu