Do przebywającego na zgrupowaniu w Turcji zespołu Górnika dołączyli Mateusz Zachara, Łukasz Madej i Paweł Olkowski, a także fizjoterapeuta Bartłomiej Spałek, którzy wrócili ze spotkań reprezentacji Polski z Norwegią i Mołdawią w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Około godziny 18.00 czasu miejscowego, podróżując z Abu Zabi przez Istambuł do Antalyi, zameldowali się w hotelu Kremlin Palace, który jest bazą biało-niebiesko-czerwonych
Wszyscy trzej zawodnicy wystąpili w obu spotkaniach, a dla Mateusza Zachary był to debiut w drużynie narodowej. – Wrażenia po powrocie ze zgrupowania reprezentacji są jak najbardziej pozytywne. Na szansę i zaszczyt gry z Orzełkiem na piersi czeka się od początku gry w piłce seniorskiej. Wydaje mi się że pokazałem się z doberj strony. Znamy oczekiwania i przyzwyczajenia obecnego selekcjonera Adama Nawałki jeszcze z czasów jego pracy w Górniku, więc było nam trochę łatwiej „wejść” do drużyny narodowej. Na treningach skupialiśmy się głownie na elementach taktycznych. W meczach reprezentacji zagrałem na „dziesiątce” a nie „dziewiątce”, czyli nie na swojej nominalnej pozycji, na której zagrał Paweł Brożek, ale grając na tej pozycji wykonałem wszystkie zadania i założenia taktyczne, więc jestem zadowolony ze swoich występów – mówi Mateusz Zachara.
Dla Łukasza Madeja był to powrót do reprezentacji po dziesięciu latach. – Wystąpiłem w obu spotkaniach, co ważne spotkaniach zwycięskich, w których starałem się w stu procentach spełniać wymagania trenera. Po swoich występach zawsze zawsze czuję lekki niedosyt, żałuję zmarnowanej sytuacji sam na sam, którą mogłem zamienić na bramkę. Zawsze może być lepiej, ale starałem się robić wszystko to, co nakreślił mi selekcjoner. Miejsce zgrupowania było dość egzotyczne, fantastyczne miejsce, warto było zobaczyć Zjednoczone Emiraty Arabskie, więc można było połączyć przyjemne z pożytecznym, ale najważniejsze, że było to zgrupowanie reprezentacji Polski, a miejsce tego zgrupowania miało znaczenie drugorzędne – powiedział Łukasz Madej.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: gornikzabrze.pl
