Na portalu Goal.pl pojawił się wywiad Piotra Koźmińskiego z naszym byłym zawodnikiem Jesusem Jimenezem, który od tego sezonu reprezentuje barwy Bruk-Betu i po dalekich wojażach Hesi znów trafił pod skrzydła Marcina Brosza.
Z Polski wyjechałeś kilka lat temu. Była możliwość powrotu, czy dopiero teraz?
Były różne możliwości, ale… Dla mnie nie byłaby to łatwa decyzja, bo jeśli chodzi o polskie kluby, to jednak mocno jestem przywiązany do Górnika. Natomiast przyjście do Termaliki to trochę co innego. Chodzi mi o trenera, Marcina Brosza. To u niego zaczynałem w Górniku, to on mocno na mnie postawił. I jego osoba miała bardzo duży wpływ na to, że przyszedłem do Termaliki.
No właśnie. A w najbliższy weekend mecz Górnik – Termalica. To na pewno będzie dla ciebie coś specjalnego…
Zdecydowanie tak! Bo jak mówiłem Górnik ma u mnie szczególne miejsce.
Cokolwiek się wydarzy, sentyment pozostanie na zawsze
Jakiego przyjęcia przez kibiców Górnika się spodziewasz? Ja obstawiam bardziej aplauz niż gwizdy…
Mam nadzieję, że będzie sympatycznie. Ale cokolwiek by się działo, nie zmieni to mojego nastawienia do Górnika i jego kibiców. Mam i zawsze będę miał ogromny sentyment do tego klubu.
Trofeów z Górnikiem nie zdobyłeś, bo klub nie jest na tyle silny w ostatnich latach, aby to zrobić. Ale jakie są twoje najlepsze wspomnienia, momenty w Górniku?
Na pewno pierwszy mecz, bo debiut zawsze się pamięta. W szerszym ujęciu też awans do europejskich pucharów. A co do meczu czy gola… Pamiętam starcie z Wisłą Kraków, w pewnym momencie przegrywaliśmy 1:2. Kibice na nas gwizdali, ale boiskowa sytuacja zaczęła się odwracać. Strzeliłem dwa gole, ostatecznie wygraliśmy 4:2 i złość zamieniła się w ekstazę. To był szalony mecz, a zwłaszcza jego końcówka. Nigdy tego nie zapomnę.
Cały wywiad znajdziecie TUTAJ.
Źródło: Goal.pl
Foto: Roosevelta81.pl
NIE z naszym były zawodnikiem – TYLKO: z naszym byłym zawodnikiem ……
NIE: pod skrzydła Marcina Borsza. – TYLKO: pod skrzydła Marcina Brosza ……
Dzięki. Poprawione. 👊
🤗 🤗 🤗 Poprawione…..