Górnik Zabrze wygrywając w Poznaniu, odniósł trzecie, kolejne zwycięstwo. Duży udział w tych wygranych miał Daniel Bielica, który od blisko sześciu godzin pozostaje niepokonany. Ostatni raz został zmuszony do kapitulacji dosyć dawno, bo podczas meczu z Koroną. – Wbrew pozorom, to nie było jeszcze tak dawno. – komentował swoją serię z czystym kontem dzisiejszy solenizant i dodawał – Byłem przygotowany na wszystko, a że koledzy spowodowali, iż tej pracy tak dużo nie było, to trzeba im tylko podziękować. No i nic, jedziemy dalej.
Zabrzanie w ostatnich czterech meczach zdobyli 10. punktów i są zdecydowanie bliżej utrzymania, niż jeszcze kilkanaście dni temu. – Może to jeszcze punktowo nie wystarczy, ale jesteśmy na fali wznoszącej i na tym nie poprzestaniemy, będziemy nadal punktować. – Z optymizmem patrzy golkiper Górnika, który tak widzi poprawę zespołu w ostatnich tygodniach – Zauważyliśmy, że zawsze udaje nam się coś strzelić, ponieważ mamy dużą jakość z przodu. Należało zatem skupić się na defensywie, bo tutaj najczęściej coś szwankowało i było do poprawy. Myślę, że to był klucz do lepszych wyników. Gra na zero może przynieść punkt, a z taką ofensywną ekipą, nawet trzy. Robiliśmy wszystko, aby takie rezultaty nadeszły i w końcu się doczekaliśmy. Nic tylko się cieszyć, widać, że ciężka praca popłaca.
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl