– Każdy zdaje sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji. Jesteśmy ciągle na dole tabeli i każdy mecz to dla nas walka o wszystko. Myślę, że zespół też zdaje sobie sprawę, jaka jest sytuacja – powiedział Jan Żurek, trener Górnika.
Przygotowania do meczu:
– Do Zabrza z Łęcznej przyjechaliśmy o 2:30, zanim się rozpakowaliśmy to była 3:00. Jeszcze do tego trzeba doliczyć czas powrotu do domów. Od rana wróciliśmy do klubu, aby pracować. Mieliśmy trening regeneracyjny oraz odnowę. Dzień przed meczem przeprowadzamy trening regenerująco-odbudowujący. Mamy tylko dwa dni przerwy, a to jeden dzień mniej niż Korona. Dla nas bardzo ważne jest, aby regeneracja nastąpiła dobrze i szybko. Rozmawiam z zespołem na ten temat, bo to jest bardzo ważne.
O meczu z Koroną:
– Każdy zdaje sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji. Jesteśmy ciągle na dole tabeli i każdy mecz to dla nas walka o wszystko. Myślę, że zespół też zdaje sobie sprawę, jaka jest sytuacja. Mecz z Koroną będzie zdecydowanie inny niż spotkanie w Łęcznej. Tutaj trzeba na szalę położyć bardzo dużo, czyli wszystko to, co mamy najlepsze w ofensywie, ale trzeba się też odpowiednio bronić. Trzeba ten mecz wygrać, bo to jest klucz. Zostały dwa spotkania i tylko zwycięstwa utrzymają nas w lidze. Czy remisy utrzymają nas w lidze? Mogą być różne okoliczności. Na Łęcznej nie potrafiliśmy wygrać, choć mieliśmy już wiele takich meczy, których nie wygraliśmy, choć potrafiliśmy je wygrać. Mieliśmy sporo akcji, graliśmy w piłkę. Progresja w grze drużyny jest dość spora, ale nie przekłada się to na trzy punkty. W tym jutrzejszym meczu potrzebujemy zwycięstwa i wsparcia naszych kibiców. Kibice świetnie nas dopingują, liczymy na ich wsparcie. Zainteresowanie tym meczem jest bardzo duże. To jest ostatni mecz w tym sezonie w Zabrzu, dlatego potrzebujemy wsparcia i pomocy kibiców. Kibice – przyjdźcie na stadion. Kluczem są trybuny i wsparcie, które poniesie nas do zwycięstwa.
O trenerze Korony Kielce:
– Jakim piłkarzem był Marcin Brosz? Podobnym jak teraz trenerem, czyli był dobrym piłkarzem. Borykał się trochę z kontuzjami, ale jak go sprowadziłem do Górnika to wywalczył sobie miejsce i był podstawowym zawodnikiem. Mam dobre zdanie na temat Marcina, bo jest też dobrym trenerem, jak widać po drużynie Korony. Pracował w Piaście, Podbeskidziu i jest to chłopak, który może nie jest tak medialny, ale jest skuteczny w swojej pracy. Takim też był zawodnikiem. Nie miałem z nim żadnych problemów, bo był to zawodnik bardzo ambitny, który chciał dobrze grać w piłkę i pomóc drużynie.
Zmiany w wyjściowym składzie:
– Za pauzującego Kopacza na pewno dokonam zmiany. Cieszę się, że mam zawodników, którzy mogą wejść w każdej chwili do drużyny i rozegrać mecz. Na dziś nie wiem, ile zmian nastąpi. Grając co dwa dni, różnie wypada dyspozycja. We wtorek mamy jeszcze ranne zajęcia i wtedy zobaczymy. Mam zawodników na ławce rezerwowych i się cieszę, że prezentują już dobry poziom. Myślę, że ten kto zagra to pomoże drużynie.
Źródło: Roosevelta81.pl/gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl