– Drużyna z*** do 70 minuty, bo właśnie do tego czasu dyktowaliśmy warunki gry. Wtedy pojawiła się przerwa w trakcie meczu – mówi Roosevelta81.pl Jan Żurek, trener Górnika.
Kilka dobrych momentów, a efekt ten sam kolejna porażka. – Żałuję pierwszej połowy, bo mieliśmy w niej dużo sytuacji i ten mecz mógłby się zupełnie inaczej ułożyć, gdyby udało nam się wykorzystać jedną z nich. Możliwe, że ta pierwsza część kosztowała nas dużo sił, ale to nie jest usprawiedliwienie, bo gra się 90 minut, a nie 45 – stwierdził Żurek.
W końcowej fazie meczu mieliśmy już totalną dominację Korony. Górnicy nie potrafili nawet rozegrać składnej akcji. – Korona dokonała trzech zmian i ja także dokonałem trzech zmian. Różnica była taka, że gospodarzom dały o wiele więcej niż nam. Zawodnik, który wchodzi w czasie meczu jest wypoczęty musi wnieść na boisko jakość i dawać z siebie o wiele więcej. Trzeba wspomóc nie raz kolegów w obronie i ataku. W Górniku tego zabrakło. Drużyna z*** do 70 minuty, bo właśnie do tego czasu dyktowaliśmy warunki gry. Wtedy pojawiła się przerwa w trakcie meczu. Od 70 minuty inicjatywę przejęła Korona.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl