Za nami trzy mecze Górnika rozegrane na początku rundy jesiennej sezonu 2016/17. Jaki obraz wyłania się pod dwóch kolejkach ligowych z Miedzią Legnica i Stalą Mielec oraz Pucharu Polski z Legią Warszawa? Na pewno trenera Marcina Brosza i piłkarzy klubu z Roosevelta czeka wiele pracy, by Górnik nadał ton rozgrywkom I Ligi, jednak w meczu Pucharu Polski „Górnicy” pokazali, że drzemie w nich spory potencjał..
Nam strzelać nie kazano
Mecze z rywalem do awansu do Ekstraklasy Miedzią oraz beniaminkiem z Mielca obnażyły trwający od odejścia z Zabrza Mateusza Zachary problem braku napastnika. Przesuniecie w meczu z Legią do ataku Dawida Plizgi tylko utwierdziło nas w tym przekonaniu. To właśnie brak napastnika w poprzednim sezonie było jedną z przyczyn spadku i może być jednym z problemów na drodze do awansu do krajowej piłkarskiej elity.
Kopacz na szpicę
Najlepszym strzelcem Górnika w ubiegłym sezonie był Bartosz Kopacz. W obecnych rozgrywkach w trzech spotkaniach stoper zabrzan zdobył już trzy gole. Może przesunięcie młodego obrońcy do ataku będzie rozwiązaniem problemu z napastnikiem? W końcu historia futbolu już nie raz widziała jak zmiana pozycji na boisku tworzy z piłkarza legendę?
Z niewolnika nie ma pracownika
W pierwszych dwóch spotkaniach Marcin Brosz wystawił w wyjściowej jedenastce skład, który w większości stanowili piłkarze, którzy w poprzednim sezonie spadli z Ekstraklasy. Jedynie bramkarz Mateusz Kuchta, Konrad Nowak oraz pomocnik Dawid Plizga są graczami, którzy nie przyłożyli nogi do smutnej karty w historii klubu.
Postawa kilku z tych zawodników (m.in. więcej dyskusji z sędziami niż gry dwójki Słowaków) na boiskach I Ligi pozostawia wiele do życzenia. Może zamiast trzymać tych zawodników na siłę w klubie warto zastanowić się nad ich transferem, który podreperuje klubowy budżet i postawić na młodych ambitnych chłopaków?
Zmiany
Cieszy, że po pierwszych dwóch spotkaniach trener Marcin Brosz dokonał korekt w składzie. Postawienie od pierwszej minuty na Armina Cerimagica i wystawienie 18-letniego Macieja Ambrosiewicza pozwalają na przetestowanie wariantów ustawienia przed kolejnymi spotkaniami ligowymi oraz wzmacniają rywalizację w drużynie.
Światełko w tunelu
Mecz z warszawską Legią w Pucharze Polski pokazał, ze w drużynie tkwi potencjał. Mimo porażki 0-2, w drugiej połowie górnicy pokazali charakter i doprowadzili do wyrównania, a w dogrywce wyszli na prowadzanie.
Daje to nadzieję, że jeśli tak samo ambitnie i walecznie podopieczni trenera Marcina Brosza będą wychodzić na I ligowe boiska to awans do ekstraklasy jest możliwy.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl