Euro 2016 pozwoliło w Zabrzu na względny spokój. Po spadku z Ekstraklasy zanosiło się na trzęsienie ziemi, otrzeźwienie, ale teraz wydaje mi się, że zmieni się naprawdę niewiele.
Zatrudnienie na stanowisko trenera Marcina Brosza daje pewne nadzieje. Zwłaszcza to, o czym mówi sam szkoleniowiec. Obawiam się jednak, że jego wizja może być brutalnie zweryfikowana przez rzeczywistość. Kibicuję mu bardzo mocno. Mam nadzieję, że podobnie będą czynili wszyscy nasi fani, bez względu na wyniki, bo uważam, że najważniejsza jest ciągłość pracy. Nawet jeśli zajmiemy jesienią 7. miejsce w lidze, to uważam, że Brosz nadal powinien być pierwszym trenerem zespołu. Ktoś może się ze mną nie zgodzić, ale taka jest moja opinia. To bardzo dobry szkoleniowiec. Ma już niemałe doświadczenie. Problemy Górnika leżą natomiast gdzie indziej. Sam się dziwię, że już przed startem sezonu zacząłem go usprawiedliwiać, ale przesłanek na udane rozgrywki (czytaj awans) nie ma na razie żadnych, albo są znikome.
Mamy nowego prezesa. Na pewno mamy nowego prezesa? Ktoś kiedyś go gdzieś widział? Ktoś go słyszał? Daję mu trochę czasu, ale uważam na teraz, że to nie jest właściwa osoba. Bardzo chciałbym się mylić, ale najpewniej czeka go los swoich poprzedników. Miasto dalej działać będzie po swojemu. Może jednak nie? Może doczekamy się dyrektora sportowego? Kogoś, kto ma kontakty w Polsce i na zachodzie? Kogoś, kto „wyczaruje” nam kilku dobrych zawodników, pozwalających grać na dobrym poziomie? O tym być może napiszemy w naszym serwisie wkrótce, już bardziej oficjalnie, ale jest jedno ciekawe nazwisko. Głośne i związane w przeszłości mocno z Górnikiem. No nic, czas pokaże.
Jeśli jest cień nadziei, że pion sportowy może się poprawić i postawimy trochę na młodzież, trochę inaczej będzie budowana drużyna, to pod względem całej organizacji klubowej zmierzamy ciągle w stronę niebytu. Spółka Stadion będzie dalej robiła swoje. To już widać po ustaleniu cen biletów. Kto da 25 złotych za mecz z przeciętną drużyną w I lidze? Ludzie pójdą do kina, na piwo, pojadą na grilla, ale nie pojawią się na trybunach w Zabrzu! Tam naprawdę komuś się chyba sufit na łeb zawalił, bo innego wytłumaczenia nie widzę. 20 złotych to powinno być bezwzględne maksimum! I to na ciekawsze spotkania. Ktoś powinien wziąć pod uwagę i dostosować cenę do jakości. Chodzi mi o całokształt tego, co dzieje się w Górniku. Robią z nas idiotów już od dłuższego czasu. Ja mam na razie tego dość. Oczywiście takie ceny zachęcają do zakupu karnetów. Kto jednak kupi kota w worku? To samo można napisać odnośnie każdego klubu sprzedającego karnety, ale wiadomo, o co mi chodzi w kontekście naszego Górnika. Ja się czuję tym wstrętnym bałaganem już mocno „wypalony”. Może pozytywne emocje powrócą ze startem sezonu? Nie wiem, na razie jeszcze do startu rozgrywek daleka droga.
Aby awansować do Ekstraklasy, w klubie musi być profesjonalizm. U nas jest amatorka pod wieloma względami, patrząc na inne kluby w I lidze, co nie zwiastuje przed najbliższymi rozgrywkami niczego dobrego. Jak widać, właściciel klubu oraz stadionu nie jest w stanie wyciągnąć wniosków. Po raz kolejny. Poprzedni powrót do elity był zasługą Adama Nawałki. Uważam jednak, że Marcin Brosz jest w znacznie trudnej sytuacji. Zresztą wyniki sportowe nie mogą wyprzedzać poziomu zarządzania klubem. Bo taka sytuacja w dłuższej perspektywie nigdy dobrze się nie kończy.
TEKSTY PUBLIKOWANE W DZIALE “OKIEM ŻABOLA” SĄ PRYWATNYMI OPINIAMI AUTORA
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
