Pięknie patrzy się w tabelę Ekstraklasy – nasz ukochany klub na czele. Starsi kibice mogą przypomnieć sobie piękne czasy, a ci młodsi po raz pierwszy przeżyć taką sytuację. Magia stadionu, komplet publiczności, ambitna drużyna i walka o najwyższe cele. Wszystko niczym z najpiękniejszych snów. Jak długo Górnik utrzyma taką formę? Zastanawia się cała piłkarska Polska.
Za plecami Górnika już ligowa normalność: Legia, Lech, Zagłębie, Jagiellonia. Ligowa układanka niemal w idealnym komplecie. No właśnie, niemal, bo na czele niespodziewanie zabrzański Górnik. Przecież „Górnicy” muszą w końcu przegrywać, nie wytrzymają tempa – słychać w różnych programach telewizyjnych. Ewentualna kontuzja Angulo, bardzo wąska kadra, rezerwowi nie są ogrywani, walka na dwóch frontach, brak rotacji, nie ma defensywy, przymusowe pauzowanie za żółte kartoniki, zimowe oferty transferowe.
Moim zdaniem przed nami dwa kluczowe mecze, które będą papierkiem lakmusowym dla naszych wojowników. Lech i Legia – obie drużyny wróciły na właściwe tory, a Górnik konsekwentnie obnaża słabość całej ligi, bo jak się okazuje wystarczy odpowiedni pomysł, grupa młodych głodnych sukcesów piłkarzy, wiara w sukces i chęć umierania za klub. Nie trzeba głośnych nazwisk, wielkich transferów – tylko mądra i przemyślana wizja, to właśnie wprowadził trener Marcin Brosz. Bez względu na to, jak potoczą się losy w dalszej części sezonu, już teraz należą się wielkie słowa uznania, bo doskonale pamiętamy, w jakim momencie byliśmy dokładnie rok temu, nawet najwięksi optymiści powoli tracili nadzieję na lepsze jutro.
Chciałbym w tym momencie zaapelować, nawet w przypadku największego kryzysu nie odwracajmy się od tej drużyny. Tyle pięknych chwil, już dawno nie przeżyliśmy. Górnik liderem Ekstraklasy, jesteśmy bardzo blisko półfinału Pucharu Polski. Mimo to w głowie wciąż przewijają mi się słowa: „Najlepsze dopiero przed nami” – M.B.
Z niecierpliwością czekam na następne mecze, bo takiego Górnika chciałbym oglądać zawsze.
TEKSTY PUBLIKOWANE W DZIALE “OKIEM ŻABOLA” SĄ PRYWATNYMI OPINIAMI AUTORA
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
