Skandal, to jedyne słowo jakie może określić spotkanie Górnika z Legią, nie tylko na skandaliczne sędziowanie zawodów przez Daniela Stefańskiego i jego asystentów, ale również przez zachowanie „piłkarzy” Legii, najbardziej boli zachowanie Jędrzejczyka i Mączyńskiego, o ile dobrze wiemy, że tacy zawodnicy jak Vesovic czy Antolic nie mają za grosz klasy w sobie, o tyle po reprezentantach Polski Arturze Jędrzejczyku i pupilku Adama Nawałki Krzysztofie Mączyńskim mamy prawo wymagać jako kibice Polskiej reprezentacji, zachowania godnego reprezentanta Polski.
Tymczasem pierwszy z tej dwójki powinien z 2 razy ujrzeć czerwony kartonik i zejść z boiska o tyle jego bestialskie zachowanie w stosunku do naszych zawodników, bójka i to wcale nie delikatne przepychanki powodują, że taki piłkarz nie powinien reprezentować naszego kraju w koszulce z orłem na piersi. Po co komukolwiek zawodnik, którego jedynym celem egzystencji na boisku jest albo brutalne przerywanie ataków, albo prowokowanie i wdawanie się w bójki z zawodnikami innych drużyn.
Jeszcze bardziej popisał się Mąka TSW CWKS, który nie tyle co nie potrafi się określić co do swoich sympatii, ale jego bestialski atak na nogi Żurkowskiego, który na szczęście uciekł w ostatnim momencie, mógł przerwać karierę Szymona na długie, długie miesiące. Postawa nie tyle co niegodna reprezentanta Polski, ale ogólnie człowieka z jakimikolwiek zasadami. Jednak jak nie raz udowodnili obaj Panowie coś takiego jak zasady czy honor ich nie obowiązuje. Mamy nadzieje, że w rewanżu na Łazienkowskiej oraz w meczu grupy mistrzowskiej obaj Panowie nie wystąpią z różnych powodów. A drzwi do Rosji na mundial pozostaną dla nich zamknięte. Tym bardziej, że obaj są kompletnie bez formy i tylko sam Nawałka wie po co takich ludzi powołuje.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
