Górnik Zabrze po raz drugi z rzędu nie przywozi z meczu wyjazdowego choćby punktu. Zabrzanie wcale nie byli tłem dla gospodarzy, co mógłby sugerować „suchy” rezultat, wręcz przeciwnie długimi fragmentami dominowali na boisku w Białymstoku. Podobne odczucia miał stoper Górnika, Przemysław Wiśniewski. – Mieliśmy swoje sytuacje w tym spotkaniu, powinniśmy je zamienić na gole. Nie zrobiliśmy tego i zostaliśmy skarceni przez gospodarzy. Po zmianie stron udało nam się w końcu trafić do siatki rywali, pozwoliło nam to złapać oddech. Niestety, Jagiellonia wykorzystała jedną z nielicznych okazji i ponownie zadała nam cios.
Niestety, brak koncentracji we własnym polu karnym drogo kosztował cały zespół. Gospodarze byli skuteczniejsi i to oni mogli cieszyć się z wygranej. – Z meczu wyjazdowego należy przywieźć chociaż punkt. Zgrywamy się coraz lepiej, ale w obronie musimy grać o wiele uważniej i skuteczniej pod bramką rywali. Jagiellonia nas dzisiaj po prostu wypunktowała.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl