Jagiellonia – Górnik: Odliczanie do końca sezonu

Torcidos  -  31 maja 2015 08:21
0
977

Madej_Lechia_1415r

Patrzenie na terminarz Górnika jest jak czytanie nekrologu – nic wesołego. Trzy najlepsze drużyny w ekstraklasie, trzy, które mają w tym sezonie jeszcze wiele do wygrania. No i w tym wszystkim zabrzanie, którzy do tego towarzystwa pasują jak Tomasz Zahorski do reprezentacji Polski. Jednak czy się chce, czy nie chce, trzeba dotrwać do końca sezonu. Pierwszy przystanek w Białymstoku.

Spodziewamy się, że od pierwszego gwizdka Jagiellonia ruszy na Górnika. Zespół Michała Probierza tylko matematycznie ma jeszcze szanse na mistrzostwo Polski, ale druga lokata wciąż jest jak najbardziej realna. I już teraz możemy mówić o największej niespodziance sezonu, bo Jagiellonia nie była faworytem, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Drugim czynnikiem jest piękny stadion w Białymstoku, który powinien szczelnie się zapełnić w niedzielne popołudnie. Lub kto wie, może wręcz przeciwnie, bo mimo ostatniego zwycięstwa z Wisłą trybuny nie poniosły swoich piłkarzy.

Niemal wszystko przemawia w tym spotkaniu za „Jagą”, która ma młody i bardzo perspektywiczny skład, chcący osiągnąć sukces i zagrać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. W klubie wszystko jest poukładane, dobry trener, gotowy stadion, niezły zespół.

O Górniku nie ma za wiele co pisać, bo to nic innego niż „lanie wody”. Robert Warzycha nagle nie sprawi, że nasza obrona przystanie być jedną z najgorszych w lidze i w tydzień nie uczyni z Szymona Skrzypczaka napastnika na miarę Ekstraklasy. Za to wpuści na boisko Rafała Kurzawę i Konrada Nowaka mówiąc, że przynajmniej wprowadza młodzież. Trzeba więc liczyć na niezawodnego Łukasza Madeja na przebłysk któregoś z naszych Słowaków. A nóż poprowadzą Górnika do zwycięstwa. Pytanie tylko, jakie będzie nastawienie zespołu? We Wrocławiu chciało się walczyć tylko przez ostatni kwadrans. Na stadionie „Jagi” to z pewnością nie wystarczy na remis. Oby te 90 minut było lepsze niż we Wrocławiu, choć bardziej nudne już chyba być nie może, więc liczymy na ciekawy i otwarty mecz.

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze, niedziela 31 maja, godz. 15:30, sędziuje Paweł Raczkowski (Warszawa)

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments