– Zróbmy jak najwięcej punktów jesienią, a wtedy zobaczymy, o co tak naprawdę będziemy walczyć wiosną – mówi Roosevelta81.pl przed meczem z Zagłębiem Lubin Jacek Wiśniewski, były obrońca zabrzańskiego Górnika.
„Wiśnia” niezwykle żałuje, że kontuzji doznał kapitan „Trójkolorowych”, ale mocno wierzy w zakontraktowanego niedawno Błażej Augustyna. – Wielka szkoda, że Adam Danch akurat teraz „złapał” kontuzję, jednak trener Adam Nawałka ma zmienników. Na środku może grać Antoni Łukasiewicz, Seweryn Gancarczyk, jest przecież „Szewa”. Poza tym, pozyskano Błażeja Augustyna. Może brakuje mu jeszcze zgrania z kolegami z zespołu, ale on grał na niezłym poziomie we Włoszech, więc nie powinien mieć problemów, aby już wkrótce kierować naszą linią obrony – uważa Wiśniewski.
Według niego, zabrzan czeka w poniedziałek niezwykle ciężkie zadanie, a kluczem do zdobycia trzech punktów będzie właściwe nastawienie psychiczne. – Siłą napędową Górnika jest zespół – podkreśla. – Mecz z Zagłębiem Lubin będzie jeszcze trudniejszy niż derby z Ruchem Chorzów. Chłopcy są jednak bardzo dobrze przygotowani do sezonu i jeśli tylko dobrze poukładają sobie wszystko w swoich głowach, to z wygraną nie powinno być problemów – kończy Wiśniewski, będący wśród fanów „Trójkolorowych” ikoną walki i ambicji na zielonej murawie.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl