Od zakończenia sezonu 2024/2025 minęło już trochę czasu i pojawiają się pierwsze obszerne raporty które podsumowują ostatni sezon w Ekstraklasie. Jedną z ciekawych liczb w raporcie od GrantThorntonPL jest ilość sprzedanych klubowych koszulek. Jak wygląda Górnik Zabrze na tle Ekstraklasy?
Warto najpierw sobie przypomnieć jak to wyglądało sezon wcześniej i zestawić to z ostatnim sezonem. W sezonie 2023/24 Górnik Zabrze sprzedał 5326 koszulek meczowych. Liczba całkiem spora, która wtedy zestawiała trójkolorowych na szóstym miejscu w Ekstraklasie.
W ostatnim sezonie 2024/25 klub zaprezentował trzy komplety strojów które cieszyły się dużą popularnością. Liczba 6391 pokazuje, że kibice coraz chętniej kupują koszulki meczowe naszej drużyny.
Z roku na rok Górnik Zabrze sprzedał o 20% więcej koszulek. To dobry wynik, który udowadnia, że dział marketingu wykonuje dobrze swoją pracę. W tym sezonie Górnik Zabrze wraz z firmą Capelli zaprezentowali dwa nowe komplety meczowe.
Jak się prezentujemy na tle Ekstraklasy? Na portal X, użytkownik Michał #Futboholik zestawił wszystkie kluby Ekstraklasy z sezonu 24/25:
Miejsce do poprawy jest, a w sklepie kibica Górnika Zabrze obecnie są dostępne dwa komplety meczowe.
A wy jak oceniacie taką liczbę sprzedanych koszulek? Dużo, czy mało?
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl











Widać postęp, ale to wciąż w porównaniu z konkurencją bardzo mało (biorąc pod uwagę ilu kibiców ma Górnik i stopniu zamożności). 10tys to byłby zadowalający poziom (dla takiego laika jak ja).
Jaka jest rozpiętość cenowa koszulek meczowych w zespołach ekstraklasy? Do poprawy jest też zapas koszulek… W końcu mamy znośny wzór „domówki” za to była niedostępna przez kilka miesięcy ?
Daria Wollenberg mówiła o procesie zamawiania i dostępności koszulek w Czwartej Trybunie i tym jak to wyglądało przy poprzedniej władzy. Zbyt duża asekuracja przy szacowaniu dostaw ze względu między innymi na finanse, bo nie bierzemy tego przecież „w kredyt”. Nowy zespół uczy się też tego jakie przełożenie mają ich działania na zbyt.
Porównując 1 miejsce to wychodzi to kiepsko. Od dłuższego czasu uważam że zarówno gadżety w sklepie kibica czy jedzenie w dniu meczu powinno być tańsze wtedy kupiło by dużo więcej osób. kibiców mamy sporo a jednak ilość zakupionych koszulek czy karnetów daje do myślenia
Cena 1 małej butelki wody mineralnej w wewnętrznych barach stadionu: 10 zł !
Popieram…. Czarna cieńka czapka 55pln. Pewno bawełna sprowadzana z drugiego końca świata i dlatego taka cena. Tak to sobie tłumaczę ?
ale pewnie zaraz znajdzie się jakiś kasztan który wyskoczy z tekstem o miłości do klubu o byciu kibicem itp itd ?
Największy problem jest z numeracją. Ostatnio szukałem rozmiaru M, można zapomnieć, same XL, XXL, XXXL. Nawet pani ekspedientka powiedziała że mają problem z rozmiarami.
W przychodach z podstawowej działalności jesteśmy na 10 miejscu.
To jest (jak słusznie mówił Podolski) majstersztyk, że my takie wyniki sportowe osiągamy.
My mamy 44,8mln Legia 220,8mln, Jagielonia i Lech 109mln. Przepaść.
Te 6tys to bardzo mało w porównaniu do liczby kibiców (np. frekwencję mamy w TOP3). Ale co tu się dziwić, kiedy np. poszedłem w sierpniu z synem do głównego sklepu (tego przy stadionie) i koszulek domowych praktycznie nie było (była jakaś XXXL chyba na pokaz). Powiedzieli nam, że się wyprzedały i będą za kilka tygodni. Coś tu ewidentnie nie działa dobrze.
Cena . Zwykky kowalski.
Miałem dokładnie tak samo,babki sympatyczne ale to trochę mało.
Przecież koszulki meczowe są już z dobre dwa tygodnie we wszystkich rozmiarach.
A nie było ich przez kilka miesięcy ?
A ja napiszę tak: przed sezonem kupuję karnet na cały sezon. I na kupno koszulki po prostu budżet nie pozwala.
Jak w końcu będzie porządna firma to i koszulek więcej się sprzeda