W środę piłkarze zabrzańskich rezerw odrabiali zaległości z 12. kolejki. Natomiast już w sobotę rozegrają kolejne, ligowe spotkanie. Tym razem do Zabrza przyjedzie drużyna Warty Gorzów Wielkopolski.
Górnik w dotychczasowych spotkaniach zgromadził 12. punktów i jest tuż nad strefą spadkową. Należy jednak pamiętać, że zabrzanie wciąż mają jeden mecz mniej (ze Stalą Brzeg; przyp. red.). Warta z kolei plasuje się w górnych rejonach tabeli. Gorzowianie mając w dorobku 23. „oczka” zajmują czwartą pozycję w ligowej stawce. W ostatnich kolejkach Warciarze grają jednak w kratkę przeplatając wygrane z porażkami.
Górnik II Zabrze – Warta Gorzów Wielkopolski; sobota 26 października, godz. 12:00. Zabrze, ul. Jaskółcza 40. Wstęp wolny
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Dać tego Turka Bukse Szale niech graja chłopaki
Turek Buksa i Szala może zagrają w II drużynie
Turek i Buksa już w środę grali z Miedzią II Legnica. Niewidoczni zupełnie. Tylko Zielonka coś grął i konstruował. Tamci to statyści. Nawet w III lidze sobie nie radzą…. Pozdrawiam serdecznie,Mirek.
I to transfery Milika fachowca a można tego z Warty było ściągnąć i Nowaka z Rakowa
Kolejna tragiczna gra 2 zespolu.trenera szybko zwolnić!!
Dzień dobry. Powiem tak, mecz się odbył, ale piach jaki był grany na boisku, to coś niesamowitego. Czego się najbardziej obawiam ? W składzie, ani w wyjściowym, ani na ławce nie było ani Buksy, ani Turka. Obawiam się, że po tej niewidzialnej,mdłej grze z środy, Pan Jan Urban wziął ich, by tak samo lub jeszcze bardziej nijako zagrali sobie w pierwszym Górniku jutro w Łodzi. Jak tak, to „wspaniale”,”wspaniała” decyzja i 200iq move ze strony trenera Urbana. Festiwal nietrafionych podań, nawet Pszczółka nie miał swojego dnia, przeprowadziliśmy może pół składnej akcji, znowu zabrakło skuteczności. Co z tego, że mieliśmy często piłkę ? W tym sporcie to się nie liczy. Nie widziałem na boisku chęci gry. Zresztą siedząca obok mnie para statystyków (bezstronnych,co to jeżdżą na mecze i klikają w apce w telefonie rożne,faule,gole,dzięki czemu później statystyki są) mówiła, że dawno tak bezbarwnego meczu rezerw Górnika nie widziała. I to dało się odczuć na murawie. Taką piłkarską impotencję i imposybilizm. Coraz bliżej i wyraźniej widać IV ligę machającą nam radośnie i zapraszającą w swoje czeluści. Piłkarze i trenerzy powinni zacząć poważnie rozmawiać na temat swoich motywacji, celów, zamierzeń i jakoś wziąć się za siebie, zacząć pracować, bo meczyk wyglądał, jakby nikomu nie zależało. Pozdrawiam serdecznie, Mirek.