Igor Angulo: Gdybym miał wrócić do pracy w piłce, to tylko do Górnika Zabrze

eMZet  -  17 lipca 2025 19:48
1
4551

Igor Angulo to największa legenda najnowszej historii Górnika Zabrze. Pochodzący z Kraju Basków napastnik wywalczył z drużyną z Roosevelta awans do PKO BP Ekstraklasy, a potem – po historycznym sezonie – został królem strzelców, prowadząc Trójkolorowych do europejskich pucharów. 

W rozmowie z serwisem Roosevelta81.pl ulubieniec trybun Areny Zabrze opowiada m.in. o tym, czym obecnie się zajmuje, jak ocenia ostatni sezon w wykonaniu Górnika oraz jakie nadzieje wiąże z rozpoczynającym się w weekend sezonem PKO BP Ekstraklasy.

Czym dziś zajmuje się Igor Angulo?

– Obecnie cieszę się emeryturą piłkarską. Spędzam dużo czasu z rodziną, trochę podróżuję i pozostaję aktywny w inny sposób. Oczywiście nadal śledzę piłkę nożną – to wciąż ważna część mojego życia.

Możesz pozwolić sobie, by nic nie robić czy kontynuujesz pracę zawodową?

– Na szczęście udało mi się dobrze oszczędzać i inwestować w trakcie kariery, więc teraz mogę cieszyć się życiem bez presji związanej z koniecznością pracy. Jestem za to bardzo wdzięczny. Piłka nożna dała mi wiele i starałem się być rozsądny również poza boiskiem. Teraz po prostu cieszę się życiem i wolnością, która się z tym wiąże.

Nie tęsknisz za boiskiem, rytmem treningowym, codzienną piłkarską rutyną?

– I Tak, i nie. Tęsknię za adrenaliną meczów, szatnią, atmosferą podczas spotkań… Ale nie tęsknię za codziennymi treningami, zwłaszcza w mroźne, polskie zimowe poranki (śmiech). Dałem z siebie wszystko w trakcie kariery i teraz cieszę się wolniejszym tempem życia.

Życie po piłce – lepsze niż to w trakcie kariery?

To zupełnie inne doświadczenie. Gdy grasz, wszystko jest intensywne i skupione wokół piłki nożnej. Teraz mam więcej wolności, więcej czasu dla bliskich i mogę odkrywać nowe rzeczy. Ale zawsze będę wspominać swoje lata piłkarskie z dumą i radością.

Śledzisz na bieżąco losy Górnika Zabrze?

– Oczywiście! Górnik to dla mnie wyjątkowy klub. To klub mojej kariery. Zawsze sprawdzam wyniki, śledzę wiadomości i utrzymuję kontakt z kilkoma osobami w klubie. Kiedy raz założysz tę koszulkę, ona zostaje z tobą 

Kibice cały czas pamiętają o Królu Igorze. Za takiego napastnika oddaliby nerkę i pół królestwa

– (śmiech) To dla mnie wiele znaczy. Więź, jaką miałem z kibicami w Zabrzu, była czymś wyjątkowym. Ich wsparcie dawało mi ogrom energii i nigdy tego nie zapomnę. Jestem bardzo dumny, że jestem tak pamiętany.

Poprzedni sezon w wykonaniu Górnika rozczarował.

– To był trudny sezon, zdecydowanie. Oczekiwania były wyższe. Ale taka jest piłka – czasami rzeczy nie idą po naszej myśli, nawet gdy potencjał jest ogromny. Mam nadzieję, że klub wyciągnął wnioski i wróci silniejszy.

Latem przy Roosevelta doszło do kadrowej rewolucji. Jedenaście jakościowych na papierze transferów. Myślisz, że pójdzie to w parze z wynikiem?

Wiem, wielu nowych zawodników! Jeśli uda im się szybko zbudować chemię i zaadaptować do filozofii trenera, wyniki mogą przyjść. Ale to zawsze wymaga trochę czasu. Miejmy nadzieję, że dobrze rozpoczną sezon.

Jakie masz oczekiwania względem Górnika w nadchodzącym sezonie?

Bardzo chciałbym zobaczyć ich w walce o miejsce w pierwszej trójce. Klub i kibice zasługują na grę w Europie. Ale najważniejsza jest konsekwencja i budowanie solidnej drużyny na przyszłość.

Ty miałeś okazję zasmakować rywalizacji w eliminacjach europejskich pucharów. Kibice o tym marzą…

– Tak, i to było niesamowite uczucie. Europejskie wieczory mają w sobie coś wyjątkowego. Kibice zasługują na to, by znów tego doświadczyć, i wierzę, że klub ma potencjał, by to osiągnąć w niedalekiej przyszłości.

Górnik względem ostatnich lat notuje duży progres, nie tylko sportowo ale tez organizacyjnie

To świetnie słyszeć. Silny klub to nie tylko to, co dzieje się na boisku. Długofalowy sukces wynika z dobrej struktury, stabilności i wizji. Cieszę się, że Górnik zmierza w tym kierunku.

Nowym właścicielem Górnika może zostać wkrótce Lukas Podolski.

Myślę, że to może być coś fantastycznego. Lukas kocha ten klub, ma pasję i rozumie piłkę na najwyższym poziomie. Jeśli otoczy się odpowiednimi ludźmi i wykorzysta swoje kontakty do pozyskania inwestorów, może wprowadzić wiele pozytywnych zmian.

Może i Ty chciałbyś pomóc, wrócic do Polski i popracować na rzecz Górnika?

Szczerze mówiąc, zamknąłem już rozdział pracy w piłce. Cieszę się życiem po zakończeniu kariery i nie planuję powrotu w żadnej profesjonalnej roli. Ale gdybym kiedyś zmienił zdanie, Górnik byłby jedynym klubem, który wziąłbym pod uwagę. Ten klub dał mi bardzo wiele i zawsze będzie miał szczególne miejsce w moim sercu. Ale na razie jestem tylko kibicem, który wspiera z daleka z wielką miłością.

Ludzie Górnika stają się uosobieniem sukcesu. Świetny przed laty zawodnik naszej drużyny i były trener naszego klubu, Jan Urban został właśnie selekcjonerem reprezentacji Polski. 

– To świetna wiadomość. Jan Urban to fantastyczny człowiek i trener z ogromnym doświadczeniem. Zna polską piłkę od podszewki i jest osobą, która wzbudza szacunek. Podziwiam go zarówno za czas spędzony w Górniku, jak i za karierę w Pampelunie, którą oczywiście uważnie śledziłem jako ktoś z tego regionu. Naprawdę trzymam za niego kciuki – jego sukces byłby świetną sprawą dla Polski.

Do PKO BP Ekstraklasy wrócił Bruk-Bet Termalica, który prowadzi trener Marcin Brosz, a wraz z nim w Niecieczy powalczą Maciej Ambrosiewicz, Kamil Zapolnik, Krzysztof Kubica, Rafał Kurzawa, Jesus Jimenez…

Bardzo mnie cieszy, że znów widzę tyle znajomych twarzy razem. Myślę, że tworzą świetny zespół, a nad wszystkimi czuwa trener Marcin Brosz. Zawsze będę mu wdzięczny. On odmienił moją karierę. Uwierzył we mnie w sposób, w jaki nikt inny wcześniej nie potrafił. Dzięki niemu mogłem pokazać swoją najlepszą wersję i odwdzięczyć się za to zaufanie bramkami oraz dobrą grą. Bez wątpienia to najlepszy trener, jakiego miałem w całej swojej karierze.

W otwierającym nowy sezon meczu z Lechią Gdańsk oficjalnie otwiera się przy Roosevelta czwarta trybuna. Z dawna przez wszystkich oczekiwana…

To wspaniała wiadomość. Stadion jest piękny i zasługuje na to, by być w pełni ukończonym. To świetne dla kibiców, drużyny i całego miasta. Mam nadzieję, że atmosfera będzie teraz jeszcze silniejsza.

Zobaczymy Cię w tym sezonie przy Roosevelta?

Bardzo chciałbym przyjechać do Zabrza i odwiedzić Górnika. Wszystko zależy od mojego harmonogramu, ale postaram się, żeby to się udało. Byłoby wspaniale znów poczuć tę energię, spotkać kibiców i obejrzeć mecz na żywo. Najlepsze wspomnienia mojej kariery pochodzą właśnie z tego stadionu.

Jak stawiasz, jakie miejsce zajmie Górnik w tym sezonie?

Trudno powiedzieć przy tylu zmianach, ale będę optymistą i powiem – miejsce w pierwszej piątce. Z odpowiednim nastawieniem i wsparciem kibiców wszystko jest możliwe.

                                             
                                                                                                         Rozmawiał: eMZet

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

szacunek swój chop ! tak jak Górnik od zera na szczyt !!!! IGOL GOL