Tylko od nas zależy, czy sezon zakończymy z milionem kibiców na meczach Górnika od chwili udostępnienia nowego stadionu. Ten moment zbliża się nieuchronnie i mamy nadzieję, że po meczu z Wisłą Płock, którym Górnik zakończy występy w sezonie 2018/19 na własnym boisku, będziemy mogli oficjalnie podać, że na trybunach pojawiło się milion fanów futbolu.
Od kiedy?
Od lutego 2016 roku, kiedy miało miejsce otwarcie trzech trybun Areny Zabrze im. Ernesta Pohla.
Co musi się wydarzyć?
Dwa najbliższe mecze, czyli spotkania z dwoma Wisłami – Kraków i Płock – musi zobaczyć co najmniej 26.772 kibiców. Liczba dla wielu klubów nieosiągalna, ale na pewno nie dla kibiców 14-krotnych mistrzów Polski. Średnio wychodzi nieco ponad 13.000 kibiców na każdym meczu.
Dlaczego taka liczba?
Składa się na nią dokładnie 68 meczów. Pominęliśmy sparingi, czy mecze reprezentacji Polski, bo wtedy milion już byłby przekroczony. Liczyliśmy tylko oficjalne mecze Górnika (liga i puchary) oraz wyjątkowe spotkanie z Hajdukiem Split, ówczesnym wicemistrzem Chorwacji i uczestnikiem europejskich pucharów. Te mecze obejrzało łącznie 973.228 fanów futbolu, co daje imponującą średnią blisko 14.500 fanów na jednym meczu.
Możliwe?
Oczywiście. Na ten moment przekroczyliśmy już liczbę 9000 sprzedanych biletów, czyli zostało… niewiele, by był milion. Terminy meczów nie są najlepsze. To wiemy. Środek „majówki” – Wisła Kraków, potem wtorkowy wieczór – Wisła Płock, ale w końcu mówimy o kibicach Górnika. Pamiętajmy też, że meczem z Płockim pożegna się z nami Szymon Żurkowski, który po sezonie przenosi się do Fiorentiny. Będzie to więc ostatnia okazja, by zobaczyć go w Zabrzu w koszulce Górnika i podziękować za trzy lata gry.
DLATEGO ZABIERZCIE BLISKICH, RODZINY, ZNAJOMYCH I ODWIEDŹCIE STADION. NAJPIERW W PIĄTEK O 20.30, A POTEM WE WTOREK 14 MAJA, KIEDY ZAGRAMY Z PŁOCKIEM. NIE TRZEBA DODAWAĆ, ŻE GÓRNIK GRA DZIŚ SKUTECZNIE I EFEKTOWNIE, I 3 MAJA POWALCZY O 5. WYGRANĄ Z RZĘDU. TO TRZEBA ZOBACZYĆ Z TRYBUN!
Źródło: Górnik Zabrze
Foto: Roosevelta81.pl