Kilka dni temu Jarosław Botor – przebywający na wyprawie na K2 – zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z pozdrowieniami dla wszystkich kibiców oraz piłkarzy Górnika, a także mieszkańców Zabrza. Z pewnością nie przypuszczał, że kilkadziesiąt godzin później, weźmie udział w jednej z najbardziej dramatycznych akcji w historii himalaizmu.
Kiedy cały Świat nasłuchiwał wieści z Nanga Parbat o alpinistach, którzy utknęli w drodze powrotnej ze szczytu, Francuzce Elizabeth Revol i Polaku Tomaszu Mackiewiczu, polscy himalaiści zdecydowali się pomóc dwójce alpinistów. Wiemy już, że Elizabeth Revol udało się sprowadzić na dół, natomiast dotarcie do Tomasza Mackiewicza okazało się niestety niemożliwe. Szef stowarzyszenia alpinistów Ragni di Lecco, Fabio Palma w najwyższych słowach uznania wyrażał się o polskich bohaterach – Na najwyższe noty z wyróżnieniem zasługują panowie Jarosław Botor, Denis Urubko, Adam Bielecki oraz Piotr Tomala i dodał – pokazali, co to znaczy być prawdziwymi ludźmi. Wiele ciepłych słów polskim bohaterom, nie szczędzi włoska sportowa „La Gazetta dello Sport”: „Wyczyn polskich bohaterów dokonany w niemożliwych warunkach z punktu widzenia alpinistycznego i ludzkiego” oraz dodała: „30 godzin akcji ratunkowej na Nanga Parbat zmieniło historię himalaizmu, to historia prawdziwych ludzi.”
Dodajmy, że Jarosław Botor mieszka w Zabrzu, jest ratownikiem medycznym oraz instruktorem ratownictwa górskiego, prywatnie kibicem naszego klubu.
SZACUNEK DLA WAS PANOWIE !!!
Źródło: Roosevelta81.pl/La Gazetta dello Sport
Foto: Jarosław Botor/portalgorski.pl
