Wraz z Siergiejem Mosznikowem przyszedł po rundzie jesiennej z Pogoni Szczecin. W klubowej kasie Górnika było pusto, więc zatrudniono zawodnika z małymi wymaganiami finansowymi, który dobrze znał metody pracy trenera Adama Nawałki.
Na początku piłkarz grał źle, a piłka po jego strzałach lądowała daleko od bramki, choć z biegiem czasu było coraz lepiej. „Boniek” zdobył 2 bramki w meczach z Zagłębiem Lubin i na koniec sezonu z Lechią Gdańsk. Przy jednym golu również asystował, było to w potyczce z Jagiellonią Białystok. W całym sezonie rozegrał 15 spotkań w barwach Górnika, z czego 7 razy w pierwszym składzie, a 8 razy wchodził z ławki rezerwowych. 6 razy opuścił plac gry przed ostatnim gwizdkiem arbitra, spędzając na boisku 617 minut. Wraz z końcem czerwca, zawodnikowi wygasa umowa z klubem. Wielu kibiców twierdzi, że jego czas już się skończył, choć nie można wykluczyć, że otrzyma jeszcze jedną szansę na pół rok lub całe przyszłe rozgrywki. Warto pamiętać, że Bonin był czołową postacią, kiedy „Trójkolorowi” spadali z Ekstraklasy, a także w sezonie, gdy do niej wracali.
Średnia ocena: 3,8
Rozegrane spotkania: 15
Występy w pierwszym składzie: 7
Wejścia z ławki rezerwowych: 8
Zejścia z boiska: 6
Czas na boisku: 617 min
Kontrakt do: 30.06.2013
Bramki: 2
Bramki samobójcze: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl