Poniedziałkowe spotkanie Wisły Płock z Górnikiem Zabrze zakończyło się sukcesem gospodarzy, którzy na własnym stadionie pokonali zabrzan 1:0. Rozmiar porażki mógł być jeszcze większy, gdyby nie bardzo dobra intuicja i udana interwencja Martina Chudego, który wyczuł i z powodzeniem wybronił wykonywany przez Dominika Furmana rzut karny.
Po zakończonym spotkaniu golkiper zabrzan, zapytany o to, czego zabrakło Górnikowi w poniedziałkowym spotkaniu, aby wywieźć z Płocka choćby jeden punkt, odpowiedział:
– Myślę, że zabrakło odpowiedniego wykorzystania tych sytuacji, które mieliśmy i strzelenia po nich bramki. Drugi mecz z rzędu nie strzeliliśmy gola, a bez tego możemy zdobyć maksymalnie jeden punkt i tu właśnie pojawia się problem. Wydaje mi się, że mieliśmy swoje sytuacje, może nie było ich dużo, ale jakieś tam były i powinniśmy je lepiej wykorzystywać, wtedy ten mecz wyglądałby inaczej.
Podczas meczu z Wisłą Płock, Górnik pojawił się na murawie w nieco innym ustawieniu niż dotychczas, z trójką stoperów, w których gronie znalazł się debiutujący w Ekstraklasie Aleksander Paluszek.
– Już grałem w takim ustawieniu, nie często, ale grałem (…) Myślę, że taka defensywa jest jeszcze bardziej zamknięta i wszyscy dali radę. Aleksander Paluszek bardzo dobrze zagrał pierwszy mecz w Ekstraklasie i jestem z niego zadowolony, bo zagrał dobre spotkanie.
Oprócz udanego debiutu Olka, z pewnością cieszyć może obroniona jedenastka.
– W zeszłym sezonie gol Furmana sprawił, że Wisła prowadziła 1:0. Na końcu właśnie strzelił karnego, co zapamiętałem i ustawiłem się na środku, wyłapując piłkę. Wierzyłem jednak, że jeszcze strzelimy bramkę, że jeszcze coś z tego będzie. Fajnie, że obroniłem karnego i nie było 2:0, ale i tak przegraliśmy mecz.
Do zakończenia bieżącego sezonu pozostały trzy kolejki, w najbliższej Górnik zmierzy się przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa, następnie wyruszy do Gdyni, gdzie o punkty powalczy z Arką, zaś rozgrywki zakończy 18 lipca przy Roosevelta, gdzie podejmie Zagłębie Lubin.
– Teraz to potoczy się bardzo szybko. Gramy w piątek, wtorek i sobotę, więc musimy się dobrze przygotować, bo gramy o dziewiąte miejsce, chcemy je zdobyć. Mieliśmy za sobą bardzo dobrą serię i nie chcemy, żeby wszystko się źle skończyło, chcemy wygrywać i przywrócić tę dobrą dla nas passę.
Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy z Martinem Chudym, zrealizowany przez klubową telewizję GórnikTV.
Źródło: Roosevelta81.pl/gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: GórnikTV