W miniony weekend najwięcej powodów do radości mieli kibice w Dębicy, gdzie Wisłoka efektownie pokonała po dobrym meczu Wisłę Puławy. Cenny punkt z boiska lidera wywiózł GKS Katowice. Najgorzej natomiast powiodło się piłkarzom ROW-u, którzy ulegli w Legnicy drugiemu zespołowi Miedzi. Hajduk Split pauzował z powodu przerwy w ligowych rozgrywkach.
WISŁOKA DĘBICA (III LIGA, GRUPA 4.)
GRANDE MECZYCHO NA PARK ARENA!
Wisłoka Dębica pokonała przed własną publicznością Wisłę Puławy 4:2 (1:1) w meczu 7. kolejki III ligi. Bramki dla dębickiego zespołu w tym niezwykle emocjonującym spotkaniu zdobywali Sebastian Fedan x2, Michał Domański oraz Krzysztof Wrzosek. Po stronie gości na listę strzelców wpisywali się kolejno Maciej Wojczuk i Łukasz Kasprzycki.
Dzięki wygranej podopieczni Dariusza Kantora przesunęli się na 10. miejsce w tabeli. Za tydzień „Biało-zielonych” czeka z kolei arcytrudny pojedynek w Tarnobrzegu z miejscową Siarką.
WISŁOKA DĘBICA – Wisła Puławy 4:2 (1:1)
Bramki: Fedan 26′, 72′, Domański 84′, Wrzosek 90′ – Wojczuk 11′, Kasprzycki 67′
WISŁOKA: Dybski – Król, Remut, Hus (80′ Wrzosek) – Rębisz, Fedan, Łanucha, Maik (78′ Lubera), Wilk (71′ Bożek) – Sojda (63′ Domański), Gwiazda (77′ Pelc).
Widzów: 600
Więcej na wislokadebica.pl
ROW 1964 RYBNIK (III LIGA, GRUPA 3.)
Rezerwy tylko z nazwy. Przegrana w Legnicy
Rezerwy “Miedzianki”, (ze względu na pauzę w rozgrywkach pierwszej drużyny spowodowanej powołaniami na mecze reprezentacji) zostały wzmocnione na mecz z ROW-em zawodnikami z zespołu występującego w Fortuna 1 Liga. W wyjściowym składzie zespołu prowadzonego przez trenera Wojciecha Robaszka znalazło się miejsce tylko dla czterech zawodników (Piotr Świątko, Wojciech Łobodziński, Marcin Warcholak i Marcin Garuch), którzy rozpoczynali mecz od pierwszej minuty w ostatniej kolejce w Zdzieszowicach. Efekt wsparcia z I-ligowej drużyny widoczny był już po pierwszych trzech kwadransach, w których gospodarze zdobyli trzy bramki. Warto odnotować, że na miano kata rybnickiej drużyny zasługuje Wojciech Łobodziński, który zdobył drugą bramkę. Były reprezentant kraju trafiał również do bramki ROW-u w obu meczach tych drużyn w sezonie 2013/2014. Drugie 45-minut znakomicie rozpoczęli zielono-czarni, którzy już po pierwszej akcji cieszyli się z gola Dawida Plizgi. Niestety był to jedyny gol dla podopiecznych trenera Jacka Trzeciaka w tym meczu. Końcówka należała do miejscowych, którzy wykorzystali kontrę i ostatecznie zwyciężyli 4:1. Jest to pierwsze zwycięstwo rezerw Miedzi w tym sezonie.
Miedź II Legnica – ROW 1964 Rybnik 4:1 (3:0)
Bramki: Antkowiak 24′, Łobodziński 28′, Heredia 36′, Zatwarnicki 90′ – Plizga 46′
ROW 1964 Rybnik: Aleksander Łubik – Jan Janik, Piotr Pacholski, Paweł Mandrysz, Marek Krotofil, Yaroslav Baranskyi (35′ Dawid Niedźwiedzki), Szymon Jary, Radosław Dzierbicki, Dawid Plizga, Bartłomiej Polok, Marcin Wodecki.
Widzów: 400
Więcej na row1964rybnik.com
GKS KATOWICE (II LIGA)
Remis na boisku lidera
Wygrana GieKSy przy Bukowej w poprzedniej kolejce i przełamanie tym samym fatalnej passy meczów domowych bez zwycięstwa, sprawiło, że humory w Katowicach znacznie się poprawiły. Przed starciem 8. kolejki 2 ligi w Rzeszowie ze Stalą trzeba było jednak zachować wyjątkową czujność. Po pierwsze, przyszło nam zagrać na boisku lidera. Stal wygrała wszystkie dotychczasowe mecze na własnym stadionie. Po drugie, w składzie zespołu z Rzeszowa aż roi się od byłych zawodników GKS-u. Doświadczenie uczyło, że starcia z zespołami, w których występowali byli GieKSiarze kończyły się boleśnie. Od początku spotkania w Rzeszowie stało się jasne, że pozycja Stali w tabeli nie jest przypadkowa. GKS – choć wzmocniony powrotami do składu Adriana Błąda i Macieja Stefanowicza – miał spore problemy na boisku, bo to gospodarze kontrolowali przebieg gry. Metodę na pokonanie naszego bramkarza znaleźli w szybko rozegranym rzucie rożnym. Naszą nieuwagę wykorzystał Grzegorz Goncerz. Były kapitan GieKSy wyprowadził swój zespół na prowadzenie strzałem głową. Niewiele zabrakło, aby fatalnie rozpoczęła się dla nas druga połowa. Tylko znakomitej interwencji Grzegorza Janiszewskiego, który wybił piłkę z linii bramkowej, zawdzięczamy, że nie straciliśmy drugiego gola. To jednak właśnie od tego momentu gra GKS-u zaczęła się kleić. Szybsza gra sprawiła, że zaczęliśmy częściej zagrażać bramce gospodarzy. Po jednym z takich wypadów sfaulowany w polu karnym Stali został Dawid Rogalski. Rzut karny pewnie zamienił na gola Stefanowicz. Po bramce GKS-u mecz stał się bardziej otwarty. Oba zespoły zacięcie dążyły do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Emocji nie brakowało do ostatniej minuty doliczonego czasu gry. Pomimo kilku niezłych sytuacji z obu stron, więcej goli jednak nie padło.
Stal Rzeszów – GKS Katowice 1:1
Bramki: Goncerz 24′ – Stefanowicz 55′ (k)
GKS: Mrozek – Michalski, Jędrych, Janiszewski, Rogala – Kiebzak, Gałecki, Stefanowicz (86. Grychtolik), Błąd (67. Tabiś), Woźniak (74. Habusta) – Rogalski (81. Rumin).
Widzów: 2813
Więcej na gieksainfo.pl oraz gkskatowice.eu
HAJDUK SPLIT (1 HNL, Chorwacja)
Chorwacka 1 liga pauzowała ze względu na mecze reprezentacyjne
Więcej na hajduk.hr
Foto: Nowiny24.pl/Ultras Górnik Zabrze/GieKSa.pl/Hajduk.hr