Górnik Zabrze – Zaria Bălți 1:0. Z Europą witamy się zwycięstwem

Kaszpir  -  12 lipca 2018 21:53
0
5883

Górnik Zabrze pokonał zespół Zarii Bălți 1:0. Zwycięskie trafienie dla „Trójkolorowych” uzyskał Igor Angulo.

Trener Marcin Brosz na pierwszy mecz o stawkę posłał zdecydował się na parę stoperów, Suarez-Wiśniewski. Napad stanowili dwaj Hiszpanie. Adrian Ryczkowski powędrował na lewą stronę pomocy. Pewnym zaskoczeniem mógł być fakt, że Konrad Nowak rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.

Początek meczu Górnika z Zarią zwiastował, że kibiców zgromadzonych na stadionie mogą czekać spore emocje. Już w szóstej minucie gospodarze stanęli przed szansą, kiedy to po rzucie wolnym wykonywanym przez Igora Angulo piłka zatrzymała się na poprzeczce. Dobijał ją jeszcze Ryczkowski, ale futbolówka minęła lewy słupek Livsita. Kilkadziesiąt sekund później z kolei pod bramką Tomasza Loski zrobiło się gorąco, na szczęście „Gienek” wygrał pojedynek sam na sam z Alexeevem. Mecz może nie toczył się pod dyktando „Górników’, ale to z pewnością 14-krotni mistrzowie Polski stwarzali groźniejsze okazje. Jak choćby po uderzeniu z rzutu wolnego Szymona Żurkowskiego, a także „główce” Angulo, kiedy świetną wrzutką popisał się Maciej Ambrosiewicz. Górnik dążył do zdobycia gola, jednak do szatni piłkarze schodzili przy bezbramkowym wyniku.

W przerwie Marcin Brosz zdecydował się dokonać jednej zmiany, Marcin Urynowicz zastąpił Ryczkowskiego. Od początku drugiej części Górnik ruszył do zdecydowanych ataków. Po dwóch rzutach rożnych gospodarze bliscy byli zdobycia gola. Najpierw Matuszek niepotrzebnie przeciął dogranie głową Suareza wzdłuż bramki i żaden z zabrzan nie zamknął akcji. Chwilę później hiszpański stoper Górnika trafił w poprzeczkę. W 58 minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja, kiedy Urynowicz znakomicie uruchomił Angulo, ten pędząc na bramkę rywali został zdecydowanie potraktowany przez obrońcę gości. Arbiter nakazał grać dalej, a telewizyjne powtórki potwierdziły słuszność jego decyzji.

„Trójkolorowi” wciąż atakowali, próbowali lewą, prawą stroną, a także środkiem. Najgroźniejsi byli z rzutów rożnych. Co z tego, kiedy piłka jak zaczarowana nie chciała znaleźć drogi do siatki. Aż w końcu blisko 20 tys. ludzi na stadionie doczekało się pucharowej bramki. Igor Angulo strzałem głową umieścił wreszcie piłkę w bramce Livsita. Dodajmy, że precyzyjnym dośrodkowaniem w tej sytuacji popisał się Wolniewicz. W końcówce jeszcze Żurkowski padł w polu karnym gości, arbiter zakwalifikował to jako próbę wymuszenia „jedenastki” i ukarał „Zupę” żółtą kartką, było to drugie takie upomnienie dla pomocnika Górnika, co oznaczało wcześniejsze opuszczenie boiska. Za moment zabrzmiał końcowy gwizdek i zwycięstwo zabrzan stało się faktem.

Dzięki skromnej wygranej Górnik zapewnił sobie minimalną zaliczkę przed drugim meczem. Spotkanie rewanżowe odbędzie się za tydzień 19 lipca w Kiszyniowie.

Górnik Zabrze – Zaria Bălți  1:0  (0:0)

1:0 – Angulo 87′

Górnik Zabrze: Loska – Gryszkiewicz, Suarez, Wiśniewski, Wolniewicz – Ryczkowski (46′ Urynowicz), Żurkowski, Matuszek, Ambrosiewicz (81′ Liszka) – Angulo, Jimenez (75′ R. Wolsztyński)
Rezerwowi: Bielica, Nowak, Liszka, Michalski, Koj, Urynowicz, R.Wolsztyński
Trener: Marcin Brosz

Zaria Bălți: Livsit – Yermak, Dumbravanu, Rodrigues Ramos Da Silva, Burlacu – Gomez, Da Silva Alves (69′ Bostan) – Lima Dos Reis (60′ Ovseannicov), Gulceac, Do Carmo Sardin (81′ Silva De Oliveira) – Alexeev
Rezerwowi: Chiaburu, Rusu, Bostan, Silva De Oliveira, Ovseannicov, Cemschi, Dros
Trener: Vlad Goian

Sędzia: Filip GLova (Słowacja)

Żółta kartka: Żurkowski – Da Silva Alves
Czerwona kartka: Żurkowski 90+2′ (druga żółta)

Widzów: 19528

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments