W ramach 27 serii gier Lotto Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował z Zagłębiem Lubin 2:2. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Mateusz Wieteska oraz Dani Suarez. Dla gości trafili Jakub Mares oraz Filip Starzyński. Goście od 11 minuty spotkania grali w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Matrasa.
Niestety problemy z kontuzjami kolejny raz dały się we znaki trenerowi Broszowi. W spotkaniu z Zagłębiem z powodu problemów zdrowotnych nie mogli wystąpić Szymon Żurkowski orz Maciej Ambrosiewicz, więc swoją pierwszą poważną szansę otrzymał Wojciech Hajda, zaledwie 17-letni zawodnik „Trójkolorowych”. Na środku zgrał on obok Szymona Matuszka.
Pierwsza połowa była tak emocjonująca, że nie wiadomo, od czego zacząć. To może od pierwszej kluczowej sytuacji. W 10 minucie Mateusz Matras w bandycki sposób wszedł wyprostowaną nogą w Szymona Matuszka i słusznie obejrzał czerwony kartonik. Po kolejnych dziesięciu minutach prowadziliśmy już 1:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola głową zdobył Mateusz Wieteska. Zagłębie jednak wcale nie okazało się tłem dla naszego zespołu i potrafiło się groźnie odgryźć. Jedną z sytuacji „Miedziowi” zamienili nawet na bramkę. Po rzucie z autu Balić zgrał piłkę do Maresa, a ten pomknął z nią przez połowę boiska i pokonał Tomasza Loskę. Górnik zdołał jednak wyjść na prowadzenie po raz drugi jeszcze przed przerwą. Kolejny raz za sprawą stałego fragmentu gry. Tym razem z rzutu wolnego dorzucał piłkę Rafał Kurzawa, a bramkę zdobył Dani Suarez.
Początek drugiej połowy wskazywał, że Górnik zrobi to, czego nie umiał w pierwszej połowie, czyli uspokoi grę i spokojnie będzie ją kontrolował. Jednak po kilkunastu minutach stało się coś zupełnie odwrotnego. To Zagłębie było lepszym zespołem i długimi fragmentami bardzo przeważali nad Górnikiem. Chociaż nie przekładało się to na klarowne sytuacje, to wydawało się, że goście są bliżej wyrównania, niż zabrzanie podwyższenia rezultatu. Na szczęście Górnikowi udało się przetrwać gorszy moment w meczu bez straconego gola i z czasem zaczął w końcu wyprowadzać groźne akcje. Ani jednak Angulo ani Suarez nie zdołali podwyższyć rezultatu. Zamiast tego niestety złoty strzał należał do Zagłębia. Starzyński fantastycznie uderzył z rzutu wolnego i w doliczonym czasie zapewnił Zagłębiu remis.
Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 2:2 (2:1)
1:0 – Wieteska 20′
1:1 – Mares 29′
2:1 – Suarez 37′
2:2 – Starzyński 90′
Górnik: Loska – Koj, Bochniewicz, Suarez, Wieteska – Hajda (46′ Olszewski), Matuszek, Kurzawa, Kądzior (78′ Wolniewicz) – Ł. Wolsztyński (75′ Urynowicz), Angulo
Rezerwowi: Pawłowski, Wolniewicz, Olszewski, Urynowicz, Bartczuk, Gryszkiewicz, Smuga
Trener: Marcin Brosz
Zagłębie: Hładun – Dąbrowski, Kopacz (83′ Tuszyński), Guldan, Balić – Matuszczyk, Matras, Czerwiński, Jagiełło (46′ Kubicki) – Pawłowski (65′ Starzyński), Mares
Rezerwowi: Leciejewski, Todorovski, Kubicki, Tuszyński, Starzyński, Janoszka, Woźniak
Trener: Mariusz Lewandowski
Żółte Kartki: Mares, Dąbrowski, Starzyński, Kubicki
Czerwona kartka: Matras
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 12 638
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl